Wątek: dzieje się źle.trzeba znów wstać i iść do przodu!kto ze mną?

Ja się nie uczyłam, dlatego nic nie podjadałam
Byle do jutra... Byle przeżyć... Byle było proste! Powodzenia i połamania pióra

nie-dzieki i wzajemnie mysle, ze nie bedzie zle
nie zapomnij czarnego piora lub dlugopisu!

Wszystko już spakowane i gotowe, za pół godzinki wychodzę z domu. Zero stresu
Na śniadanie zjadłam 200 kcal, w szkole pewnie jeszcze dadzą jakieś kapanki...

no to dziewczynki kochane trzymam za Was kciuki i połamania pióra życze na pewno nie będzie zle

ja mature pisałam pare lat temu ale doskonale pamiętam, że podczas nauki moja buzia cały czas sie ruszała jak nie słodkie to jakaś kanapeczka czy jeszcze coś innego, a wszytsko to jest spowodowane niestety stresem

przyszła wiosna, na dworze coraz cieplej, zaczyna się sezon na pyszne owce i warzywa, które niestety nie są dostępne przez reszte roku, a jeśli są to albo sztucznie pędzone i nie smaczne albo cholernie drogie teraz będzie wam/nam łatwiej poza tym ładna pogoda, co sprzyja spacerom, przebywaniem na swierzym powietrzu, można grać w piłke, biegać czy jezdzic na rowerze także nie martwcie się teraz dietką, teraz już wszystko pójdzie z górki

No pewnie, już idzie z górki
Kciuki chyba wszyscy trzymali, bo poszło dobrze Piękny temat o Makbecie był :P

Makbet dal rade, chcoiaz nie bylam na to przygotowana
Ja dzis tez 200kcal na sniadanko i dopiero etraz cos zjadlam, bo pozniej poszlam jeszcze na rynek na ogrodki i posiedzialam ze znajomymi przy...wodzie
ale dzisiejszy dzien jezeli chodzi o diete zapowiada sie dobrze

To tak jak u mnie Bilans na dzisiaj: 1013,75 kcal A taka jestem głodna ale dam rade, wypije herbate Jutro się najem na śniadanie żeby mieć siłę na 5 godzin angielskiego...

ja mam jutro wolne, bo ja pisze z niemieckiego
ciekawe czy poradze sobie z calym wolnym dniem...
w kazdym badz razie zycze powodzenia na angliku, a ja jestem tymczasem delikatnie zrezygnowana polskim, gdyz mialam w rece klucz odpowiedzi:/
a moj bilans z dnia to jakies 900kcal i tez jestem strasznie glodna, ale sniadanie juz za jakies 10godzin

odchudzac sie podczas matury ? niewiem czy to dobre rozwiazanie..

a dlaczego uwazasz, ze to zly pomysl? jesli mam tyle samo energii w sobie i sily co podczas "niediety" to dlaczego nie? a w sumie nawet jak mam pusty, lekki brzuch to lepiej mi wchodzi wiedza