Wątek: im mniej tym lepiej

jezdze na rowerku treningowym ok 40 do 60 minut dziennie...i moija waga jak stanela w tamtym tygodniu tak stoi.juz nie wiem co mam robic.dla uciechy organizmu dostarczylam dzis sporo bialka w postaci tofu i nawet jednego loda 116 kalorii i ogolnie wyszlo mi troszke ponad1000 na dzis.zobacze co bedzie jutro

Tydzień to jeszcze nie tragedia. Na pewno niedługo waga zacznie spadać w dół.

Przy odchudzaniu trzeba być cierpliwym, wytrwałość popłaca

chyba macie racje ,na poczatek te 800 kcal bylo OK ,ale teraz mym wrazenie ,ze jednak wiecej potrzebuje,jem czesto a malo ,staram sie tez ograniczyc troche weglowodany ,wprowadzilam wiecej bialka ,jem okolo 1000 kcal teraz ale dobijam ta liczbe np plasterkiem tofu lub owocem

no widzisz, juz jest lepiej :P sama wiesz, że mniej nie oznacza lepiej, może szybciej (ale nie zawsze), ale czy na długo...nie powtarzaj błędów, które na pewno popełniałaś (stąd nadwaga), i będzie ok.

zgadza sie ,tak dlugo nie mialam odwagi zaczac diety i zylam z tymi 70 kilosami bo po prostu sie balam ,ze jak zwykle bede sie meczyc po to by potem doslownie z powietrza co tydzien miec 1,5 wiecej. glodowac to zadna sztuka ale zeby to wage zachowac to prawie niemozliwe.w sumie to szczesliwa jestem bo minal nie caly miesiac a ja schudlam 6 kilo.to przeciez optymalnie

Hase ten zastój wagi może wynikać z tego że twój organizm broni się przed głodowymi racjami żywnościowymi- 800kcal. Jak zaczniesz jeść normalnie- minimum 1000kcal to waga powinna ruszyć.

Hej! A co zrobić , żeby po diecie nie przytyć. Ja mam 162 cm wzrostu, waże ok. 54 kg, a chcę ważyć 48 kg. Jem ok. 1000 kcal dziennie, ale nie wyobrażam sobie liczenia kalori przez całe życie, tym bardziej, że uwielbiam gotować i oczywiście jeść Boje się, że jak schudnę to potem jeszcze więcej przytyję.

ruch. dużo ruchu. i ograniczenia jedzenia. stosowanie tzw zamiennikow

no i zaczelam wiecej jesc -tak do tysiaca-moja waga stoi -mimo iz nawet wiecej cwicze .