Droga Justyno mam ten sam dziwny problem...co prawda nie mam kłopotów(chyba?)z tarczycą,ale od kąd stosuję tę swoją dietę jakoś coraz bardziej odechciewa mi się jedzenia a okres mi już prawie zanika.W ciągu ostatnich 3 miesięcy schudłam prawie 10 kilo i chodż nadal uważam że to za mało i jakoś ciągnie mnie do niższej wagi,to z drugiej strony zaczynam się niepokoić...Szybko się upycham a sily nie mam prawie na nic,chyba że na jazdę rowerem albo uprawianiem aerobiku,zresztą jak nie poćwiczę w ciągu dnia chodźby półgodziny to czuję się potwornie-jakbym przytyć miała z godziny na godzinę...
Dziś zjadłam grejfruta,3chlebki wasa z rybą i mleko z płatkami owasianymi i daktylami...in tak za dużo sama nie wiem co ze mną-może tak ma kazdy odchudzający??
Zakładki