Wątek: zaczynam diete 1000-1200. Która ze mna???wspierajmy sie;)

Myah mamy takie same cele (wagowe) .Też narazie czekam na to aż moja waga pokaże 58 A moj dalszy cel ostateczny to 53 (ochh juz niemoge sie doczekać kiedy tyle bede ważyla A ile masz wzrostu? A mam 168 cm

Hehehe ja mam 167 cm. Czyzbyśmy były takimi samymi grubaskami?

No ja już sie trzymam cale 11 dni na dietce przawie bez żadnej wpadki (tylko 1 raz skusiłam sie na ciasto mamy ) Ale i tak to już postęp ponieważ zwykle na dietce wytrzymywałam góra tydzień ,a tu juz tak szybciutko zlecial tydzień i 4 dni -heh i nawet mnie nie ciągnie do jedzenia .

Dziś to nawet tysiaczka nie zdążyląm zjeść przed 18.00 (bo po 18 już nic niejem).

Wogóle na dietce to sie lepiejj czuje, jestem jakas weselsza , niemarudze i ogólnie jestem szczesliwsza.

Ale mi jest dobrze oby tak dalej mi szlo !!!!

Nio ja juz jestem po pysznym śniadanku Dzis jajeczko na twardo ,chlebek i kawka.
Już jutro raniutko wyjeżdzam na 9 dni na działeczke ,ale troszke sie boje że niedam rady z tą dietą. W kazdym razie zalożenie mam takie że codziennie bede raniutko biegala 20-30 min ,po 18 nie bede jadła jak zwykle , no i jak bedzie cieplo to bede śmigala nad jeziorko (jak sie uda to codziennie) popływać. O rany jak by mi sie tak udalo przetrwać to jak bym wrucila to waga napewno troszke by spadła .Musi mi sie udać.

Już dzisiaj ustalilm sobie jadlospis -i wcale on nie wygląda na diete 1000 kcal.

O rany jak przetrwam ten wyjazd to napewno wytrzymam do końca diety a jak nie.... ohhhhhh

Dziewczyny trzymajcie za mnie kciuki

Dozobaczenia za tydzień

Mam nadzieje że mi sie uda wytrwać

czesć dziewczyny, ja od dzisiaj zaczynam 1200, 3 miesiące temu bylam na diecie 1000 i zrzucilam 4 kg, ale efekt jojo mnie dopadl mam nadzieje ze tym razem bedzie lepiej
blagam o motywacje[/url]


trzymam kciuki za was!![/b]