-
Rzeczywiście, zwłaszcza w młodym wieku liczenie kalorii jest zbędne, choćby z uwagi na ruchliwość młodego człowieka. Co innego ja (64), z nadwagą ok. 35 kg(!). Odchudzając się nie mogłem nie patrzeć na bilans energetyczny.[/list]
-
A jak inaczej schudnąc nie licząc kalorii No trzeba mieć się czym podeprzeć Ja kilkakrotnie próbowałam się odchudzać nie licząc kalorii i taka dieta w ogóle mnie nie motywowała, bo po jednym dniu rezygnowałam. W zasadzie możnaby to porównać do głodówki, bo nie wiedziałam czy jeszcze mogę coś zjeść czy już nie Więc w zasadzie żadnego efektu.
Dlatego zaczęłam liczyć kalorie, żeby wiedzieć ile jeszcze mogę zjeść, oczywiście nie trzymam się tego aż tak strasznie rygorystycznie, bo jedzenie sprawia mi przyjemność i poprostu lubię jeść.I nie trzymam się wcale że każdego dnia równo 1000 kcal! Ale jestem osobą bardzo zorganizowaną i systematyczną i po prostu lubie sobie zapisywać wszystko skrupulatnie, dlatego liczenie kalorii pomaga mi schudnąć.
Po trzecie to mam jasno określony cel. Wiem ile chcę schudnąć. Jak osiągnę cel, to będę starała się utrzymać wagę. Wszystko należy robić z głową! Nie sądzę, zeby przyniosło mi to szkodę, nie mam zamiaru żucać jedzenia tylko zżucić zbędny tłuszcz!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki