-
to cudowne takie zmiany, co? cieszę się za Ciebie, pantanal, masz przy sobie dobrą żonę no ale i tak myślę, że to gółównie od samego człowieka zależy, czy zdecyduje się na zmiany,czy nie. co do świąt, to dzisiaj przyśniła mi się wigilia....jak ja już chcę prawdziwej zimy, ze śniegiem, choinką zapachem żywicy, bombkami i prezentami...wspólnej wigilii...kurcze, przecież to najpiękniejsze święto...
pantanal, ja spróbuję wziąć udzieł w konkursie - kto nie przytyje w święta
-
Hejka
Ja znalazłam w gazecie "Super Linia" dietę przedświaeczną na ubytek wagi 3,5 kg. Myślę ,że warto przetestować Jeśli ktoś ją chcę walić do mnie na wątek
Ja zrobię sobie tę dietkę ,a w święta nałożę sobie na talerz o połow mniej szystkiego jak zawsze i po prostu po 18 niet! Tylko owoce
I jeszcze zaplanowałam sobie maraton imprezowy. W II święto idę na dyskotekę do rana ,żeby zżucić ŚWIEta I po świętach znowu zrobię sobie tę dietkę ,a potem 1000
Pozdrówki
-
raczej nie wierze w diety cud ktore dzialaja w tydzien i bedziesz super hiper szupla po nich...nie przemawia to do mnie!
-
tez nie wierze w takie diety:/
-
Tylko systematyczne dość długie odchudzanie (0,25 - 1 kg tygodniowo) może przynieść ewentualnie trwałe rezultaty!
-
Witajcie !!!
To najsympatyczniejszy wątek jaki znalazłam na forum i zarazem rozmarzyłam się o świętach i jednocześnie przestraszyłam, że mogłabym nadrobić dopiero co zrzucone 3 kg
Trzeba będzie to przemyśleć - tzn. co, kiedy i ile... Ale i tak już nie mogę się doczekać. Ja też już zaczynam kupować prezenty / w sumie 11 - o zgrozo !!!/ i oglądam papiery, stroiki i wszystko to co pojawiło się już w sklepach. Dobija mnie tylko ta wrzawa w supermarketach, głośna muzyka, promocje i ten kicz do którego marketingowcy wykorzystują takie nastrojowe Święta....
-
hmm...a wracając do tematu to też zaczęłam juz myslec co w święta
bardzo dobrze ze jest ten topik, moze da nam w porę do myślenia
a więc planuje w wigilię leciutkie śniadanko, w ciągu dnia jakiś owoc, a potem kolacyjka wigilijna - lekko ograniczona popróbuje po troszku)
a co do sylwestraaa.. hmm.. napewno nie bede oszczedzac, bo przeceiz musze miec energie zeby szalec na parkiecie ! tylko nie chce przesadzic, bo to moze byc szok dla organizmu- tyle bomb na raz i po tak dlugim zdrowym jedzonkuu..
i w sumie czas przed imprezą też nie powinien być zbyt ubogi - żeby nie byc na skraju wyczerpania, no ale nawpychac sie tak nagle jedzenia?? hmm.. chyba nieee.. jeszcze nie wiemmm..a wy jak rozkładacie siły na ten czas, hę?
-
hhhmmm...sylwester,,,no raczej najczęściej spotykam z przyjaciółmi...więc...alkohol i mnóóóóstwo zarełka...pysznego...nie jakieś sałatki i light myślę, że w święta nie ma co dietować, co oczywiście nie oznacza, że mamy się przejadać. ale 2000 - 2500 kcal to nie tragedia. nawet jesli w czasie świąt [na pewno?] przytyjemy 1 - 2 kg, to potem i tak dietka na całego i szybciutko zleci
-
Heh, Święta też się boję już, że utyję. Będę jadła dużo pierożków i jeżeli będzie to kutia i w ogóle innych pyszności :P a potem prezenty w rodzinnym wielkim gronie (jeśli pojadę do babci) Achhh... mam nadzieje, że pojadę do babci, bo tam będzie dużo osób i będzie tak prawdziwie świąteczny nastrój ... już się nie mogę doczekać prezentów, bo dostanę wagę i płytkę
-
a jaką płytkę? ja bym chciała bilet na gothic christmas party
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki