-
myślicie już o Świętach?
czy myślicie juz o tym jak przeżyjecie Święta?co będziecie jeść?jak i ile?ja się tych Świąt obawiam i to bardzo.Boję się, że przytyję ze 2 kilo i doznam szoku.a Sylwester?też się je.jakieś bigosiki, kotlety schabowe!!!!!!
macie jakies plany jak przeżyć Święta bez uszczerbku na diecie?
-
:)
w swieta jak w normalny dzien jeśc ale w małych ilościach ... jak sie cały czas człowiek zdrowo odzywia a nie głoduje to nawet swieta jak bedzie jesc ale w małych ilościach to nie przytyje
-
No rzeczywiście może być ciężko ale myślę, że jak się zrobi dobry plan to Święta też są do przeżycia
U nas będą dwie zupy, pierogi, placuszki ziemniaczane, karp no i ciasta w okropnych-ogromnych ilościach. Zjem po chochelce (małej) zupy, 5 pierogów i rybę. Z ciatami sobie poradzę bo już się przyzwyczaiłam do ich niejedzenia.
Trzeba będzie mieć na prawdę cholernie dużo silnej woli Ale damy radę
-
no u mnie bedzie karp, pierogi, kapusta z grochem, fasolka jasiu, ciasto i zupa i pewnie makiełki.
może sobie poradze,na 100% wszystkiego spróbuję
-
oj o świętach jeszcze nie myślałam ale chyba czas zacząć zgadzam się z tita80 dobry plan na święta dla mnie to podstawa bo jakoś tak się psychicznie nastawiłam że to co wcześniej napisze i mogę zjeść to zjem ale na nic więcej się nie skusze... pozdrawiam
-
karp karp karp...w swieta zawieszam diete aby najesci sie karpia do syta...uwielbiam karpia swojej mamusi...jest taki pyszny.... reszta potraw moze dla mnie nie istniec
-
Tez sie zastanawiam jak przezyje te swieta. W wigilie planuje obzarstwo, bo chyba inaczej sie nie da... Zupa grzybowa, pierogi (zawsze jem jednego, bo ja z kapusta i grzybami nie lubie ) Rybka jakas, oczywiscie ciasta ;/ Chcoiaz tego se bardzo nie boje, nie jadlam zadnego placka od marca. Zobaczymy... tym bardziej ze planuje na swieta wazyc juz 5 kilka kilo, watpie ze ta 6 na poczatku sie utrzyma, oby nie ;| Swoja droga milo ze ten watek tu powstal. Ciesze sie jak pomysle ze to juz niedlugo.
-
u mnie zawsze jest karp smazyony,w galarecie,kapusta z grzybami uszka (pierogi) barszcz grzybowa makówki kutia ojezuuuu!! napije sie barszczyku i zjam karpia w galarecie a podobno ilu potraw sie nie skosztuje tyle szczescia Cie w roku ominie ehh chyba spotka mnie 1/10
-
ja nie wyobrażam sobie, żeby w Wigile nie było barszczu z uszkami mojej Babci, uwielbiam zapach sluszonych grzybów na stole również nie zabraknie smażonego i w galercie karpia, pierogów, kapusty z grochem, kutii a także wszelkaich ciast z przewagą makowca kompotu ze śliwek
ale kochane dziewczynki, raz w roku możemy poświętować i zjeść po troszeczku wszytskiego co jest na stole
-
No właśnie. Wszystkiego po trochu, z umiarem. No bo przecież zaraz po Świętach Sylwester i trzeba się pokazać
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki