Cześć moje drogie panie!
Nie wiem czy ten temacik sie powtarza czy nie,ale od niedawna zaczelam tu zagladac a te pytanie akurat bardzo badzo mnie nurtuje jesli chodzi o prowadzenie normalnej diety...a dokladniej mam na mysli PIECZYWO.Duzo znam osob ktore podczas odchudzania rezygnuja wogole z pieczywa albo zastepuja je czasem wasa,albo jakims innym chrupkim ryzowym.A jak powinno byc prawidlowo z tymi macznymi przetworami?Czy zjedzenie bulki zytniej to cos zlego?Please powiedzcie bo na pewno jestescie bardziej doswiadczone a ja bym chciala zeby wreszcie moje watpliwosci zostaly rozwiane
Dziękuję z góry za odpowiedz i przesyłam gorące buziaczki