-
Zauważyłam, że wszyscy faceci są tacy sami. Mój chłopak też ma pare kilogramów za dużo i albo się obżera albo nic nie je. Wkurza mnie to-tłumaczyć już tłumaczyłam, a co usłyszałam??-musisz mnie pilnować, ciekawe kiedy
-
Nie wiem sama co o tym myśleć!!!
Napiszę tak:
PO czterech latach odchudzania, wiem, że każdy powinien sam sobie dobrac odpowiednią dietę dla siebie!!! Ja przez 4 ostatnie lata poznałam dokładnie swój organizm i wiem co na mnie działa a co nie!!! Szkoda tylko że trwało to tak długo!!!!
Wiem że każdy powinien sam metodą prób i błedów dojść do najlepszego przepisu na odchudzanie!!! Ja nigdy nie słuchałam doradców dietetycznych, a jak już mi się to zdarzyło to dochodziłam do wniosku, że na mnie to nie działa!!!
Więc Keyl próbuj dalej i życzę aby efekty Twojej diety były trwałe i żebyś się już zawsze mógł cieszyć dobrym samopoczuciem!!!
Olutka :P
-
Kocham nektarynki poprostu uwielbiam!!! A średnia nektarynka ok 125g ma tylko 50 kcal!!! Mniam pycha pyszotka!!! Kupuję co 2 dni po 2 koszyczki nektarynek, i znikają w strasznym tempie bo moja rodzinka zaraziła się ode mnie ochotą na nektarynki i wszyscy mi je podjadają!!!
Aha i jeszcze jedno!!! Dieta objęła już mojego tatę i mamę (brat po ślubie w sierpniu się wyprowadza więc jego to już nie dotyczy)!!! Jest świetnie razem z kimś się odchudzać, motywuję moich rodziców tym że mnie udało się zrzucić te 20kg i pomagamy sobie nawzajem utrzymywać dietę!!!
Zakupy spożywcze wyglądają mniej więcej tak:
ok 15 kefirków owocowych 0% firma Obory
Kalafior, fasolka żółta szparagowa, malinki, nektarynki, jabłucha, pomidorki, cebulka
Żadnego pieczywa, ziemniorków, nawet mięcha nie kupujemy bo w taki upał kto ma ochotę na mięso a do tego sobie przyoszczędzimy bo mięsko teraz strasznie drogie!!!
Nie wiem czy wiecie polędwica wołowa już ponad 60zł szok
Polecam odchudzanie w szerszym gronie!!!
Olutka :P
-
no ja też kocham odchudzanie a dziś zjadłem 270 kcal a schudłem 1930 kcal i jeszcze troche poczekam i zrzuce 10 kg i zwiększe dzienne kcal do 400 i będę bardziej aktywny
-
polecam białą paprykę nadaje się do różnych sałatek i jest naprawdę pyszna!!!
a mój ulubiony zestaw to kanapeczka wasa żytnia z serkiem figura firmy turek a do tego pomidorek cebulka i np ta papryczka!!! Pycha!!!
Aha pamiętajcie zielona herbata znakomicie oczyszcza i jest moczopędna więc szybciej pozbędziecie się wody zalegającej w waszych organizmach a co za tym idzie mnóstwa toksyn a przede wszystkim kilogramów!!!
Polecam herbate Lipton Thae oriental pyszna!!!
Na naszym rynku jest mnóstwo dzielonych herbat np z jaśminem opuncją itd
Spróbujcie naprawdę skutkuje!!!
Olutka :P
-
Mój nowy przepis!!! Może go znacie!!!
Kefir 0% Piątnica (25kcal/100g) Do tego zetrzeć na grupej tarce zielonego ogórka dodać posiekany szczypiorel lub koperek posolić popieprzyć i pycha wychodzi pseudo chłodniczek!!! Musiałam coś wymyśleć jakąś kombinację z kefirkiem bo samego nie lubię ale doprawiony smakuje super pysznie!!!
Polecam
A na deser moje kochane nektarynki!!! Pycha
Pozdrawiam Trzymajcie się mocno.....diety
Olutka :P
-
U mnie podobnie, wczoraj zrobiłam sobie na śniadanko: kefir 0% 200g (36 kcal/100g), 200g ogórka zielonego i 7 rzodkiewek, do tego czosnek zioła i palce lizac
-
Gratuluje!!!!
To sie nazywa wytrwałość.
Ja próbuje odchudzać sie starym sposobem-czyli jeśc wszystko tylko w malych ilosciach.
Nestety coś mi nie wychodz
Przynajmniej podtrzymujesz mnie na duchu- da sie jeśli sie chce.
Buziaczki
-
OLUTKA musze przyznać ze niesamowicie mnie zmotywowałaś- ja zaczynam wlasnie 1200kcal i nie bardzo wierzyłam w jakies efekty. Twoj post mnie po prostu zachwycił
myslalam, ze jak bede jesc normalnie, tzn to co cała rodzina, to bedzie ok., ale po przeliczeniu i le w tym kalorii, wyszło 3-4 tys
więc będę próbować ograniczac si do 1200kcal
aha, ja też mam cos takiego, ze albo nie jem słodyczy (i jestem taaaka dumna z siebie) albo jak juz sie skusze, to nie ma dla mnie ratunku jem do oporu, a nawet jeszcze więcej
dlatego słodyczom mówię NIE!
życzę wytrwałości i zazdroszcze sukcesów- masz być z czego dumna GRATULACJE!!!
-
Baaaardzo Ci zazdroszczę Twojej wytrwłości.Ja odchudzam się już przez 7 lat i ciągle mi się nie udaje Wkurzam się strasznie i jakoś nie mogę się zmotywować do zaczęcia tej męczarni.Już miałam w ten poniedziałek zacząć ale jak zwykle wstałam i od razu zaczęło się wielkie objadanie U mnie najgorszym momentem jest ranek.Wtedy pochłaniam wszystko aż czasami nawet mnie brzuch boli.Później mam straszne wyrzuty sumienia ale jest już za późno aby coś naprawić.I tak całymi tygodniami.Mówiąc szczerze to mam do siebie obrzydzenie Nie mogę już o niczym innym myśleć.To jest jakiś obłęd.
Ale dzisiaj dzięki Tobie zaczynam od nowa Mam nadzieję że uda mi się zrzucić 10 kg. Postaram się być tak wytrwała jak Ty
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki