Wątek: okres...

Od ponad miesiąca jestem na diecie, wszystko szło bardzo dobrze. Aż tu nagle dzisiaj wracam ze szkoły i zjadłam 9 pierogów z truskawkami i.. ciągle jestem głodna. Zjadłam jeszcze dodatkowo 2 cienkie kromki chleba z wędliną. Nie jestem strasznie przejedzona, w sumie to prawie w ogołe nie jestem. Ale brzuszek trochę urósł po jedzonku. Myślicie, że to przez zbliżający się okres? Czy ta wpadka zepsuje moją dietę, nawet jeśli dzisiaj już nic nie zjem, a w w sumie dzisiaj zjadłam 1150kcal?

Nie przejmuj sie- nam tez zdarzaja sie takie wpadki. Czasami kazda z nas tak po prostu ma. Nie pozwol jednak na czestrze takie slabosci.A jesli chodzi o okres to kazda przechodzi to inaczej, ale wiele moich znajomych narzeka na wzrost apetytu. NIech pozytywme myslenie Cie nieopuszcza i nie przejmuj sie tym za bardzo. Pozdr!

jeśli chodzi o okres to zgadza się, na kilka dni przed nim więkości kobiet wzmarza się apetyt, masz ochote na czekolade, którą zagryzłabyś ogórkiem kiszonym i popiła koktajlem truskawkowym 9objawy jak u kobiet w ciąży ) i to jest normlane, organizm się domaga pewnych składników i musisz mu je dostarczyć, ważne jest jednak to aby w miare kontorlować jedzenie...kilka kostek czekolady ok, ale trzy tabliczki to juz przesada
aczkolwiek ja tyle potrafiłam zjadać

a jeśli chodzi o takie nie "okresowe" napady to tak jak napisała agatelka...zdażają się każdemu raz na jakiś czas zjesz dużo albo dużo za dużo...bo...masz taka ochote, potrzebe. Nazwijmy to zaspokajaniem smaczka jak zdaży się taki dzień to nie ma co się załamywać, tylko od rana znowu przestrzegać grzecznie diety

pozatym sprawdz, czy aby na poewno twoja dieta dostracza ci wszystkich niezbędnych produktów, witamin niezbędnych do prawidłowego funkcjonowania organizmu...to ważne, a jednak nie każdy potrafi dobrze skomponować diete

pozdrawiam

Zawsze mnie to ciekawiło.Powiedzcie mi,dlaczego zawsze przed okresem i w trakcie okresu mamy taki apetyt na jedzonko?Czym to jest spowodowane?
I jeszcze jedno pytanie.Dlaczego w trakcie okresu czesto wazy sie wiecej niz zazwyczaj?

Co do wagi to jest to spowodowane zatrzymaniem się wody w organizmie, natomiast jeśli chodzi o wzmorzony apetyt to raz, że organizmowi czegoś brak i domaga się tego a dwa hormony swoje robią. Ale tu nie ma się czym przejmować, zaraz po okresie wszytsko powraca do normy.

też tak mam zawsze podczas okresu dużo jem i teraz właśnie go mam ale staram sie ograniczać

A ja już trzeci dzień opycham się słodyczami i moje 2 kg do mnie wróciło

die nie matrw się tylko od jutra weź sie w garśc i po sptrawie a na pewno zgubisz tge kilosy

Trzymam kciuki

Oj, ja też mam straszny apetyt na słodycze w czasie okresu. I jem mimo, że głodna nie jestem

ja tez tak mam i staram sie to kontrolowac, niemniej mam z tym poważne kłopoty i wiem, że jak przy śniadanku "muszę" słodzić łyżką powideł mussli i mój niesłodzony z minimalną ilością tłuszczu jogurt, to znaczy, że lada chwila pojawi się okres.