-
niki 740: powiem Ci, że ja mam bardzo poukładane niektóre rzeczy (szczególnie sposób żywienia) i jeśli ma coś być o 12:00 to tak jest ale żeby zmiany wprowadzić nie trzeba odwlekać niczego w czasie, wszystko zależy od nas samych. Pozdrawiam.
-
no wlasnie...
ale ja bardzo lubie palic, wiec odewlkam ta chwilke jak tylko moge, ale zdecydowalam sie - 1.1.2007. mam wynaczony termin i nie zapale. powiedzialam.
-
Jakkolwiek, trzymam za Ciebie kciuki i wierzę, że Ci się od Nowego Roku uda. Powodzenia!!!
-
malaa17 to obie wkraczamy w inny świat.trochę mnie to cieszy a trochę smuci.faceta nie szukam sam się znajdzie ale jak znam życie to się nie znajdzie.jakoś mnie nikt nie chce albo same jakieś tumanyu mnie to normalne.to fakt że nie można sobie mówić od poniedziałku że się coś zaczyna bo tego się nie zacznie.tak już jest najlepiej od zaraz!!!
trzymam za nas kciuki.
-
Ja nie czekam do 01.01, zaczynam od jutra Najpierw muszę pozbyć się nadbagażu ze świąt pewnie z 2 kilo lub 3 będzie:/ Czyli najpierw wrócę do 52 kilo (rano dziś było 53,6), a potem do 50 (jeszcze niedawno było 50,3. ehhh ). No i będę utrzymywać wagę, mam nadzieję. A tak wogóle, to będzie mój pierwszy "szczupły" Sylwester 0 jeszcze rok temu ważyłam ponad 70 I mam nadzieję, że nie ostatni
-
to zupełnie jak ja. już dzisiaj zaczęłam małe przygotowania do diety (1500kcal) a od jutra ruszam pełną parą. nie mam na co czekać, wystarczająco się "zapuściłam". Poza tym chciałabym już w Sylwestra zobaczyć pierwsze, nieśmiałe rezultaty :P pozdrawiam
-
Ja też zaczynam od 1 stycznia Teoretycznie lepiej zacząć od zaraz, ale myślę że takie "czekanie na początek diety" wzmocni moje postanowienie. W chwilach kryzysu będę sobie mogła powiedzieć "patrz, od początku tego roku nic nie jesz, chcesz to teraz zmarnować? Następna okazja będzie za rok...". To tak przez pierwsze dwa tygodnie. Bo później mam nadzieję że zrzucę pierwszy kilogram i będę sobie mogła mówić "Idziesz do liceum w tym roku, dziewczyno! Schudłaś już! Chcesz to teraz stracić? Wolisz ten głupi kawałek czekolady od szczupłej sylwetki?!"
Ogólnie to wolę zaczynać przy takich ładnych datach Moją pierwszą dietę (pół-dietę: zero słodyczy) zaczęłam, ot tak sobie, z miejsca. W pierwszy dzień wakacji. Udało się. Schudłam 5kg, po czym... dostałam kosza. I waga wróciła
Więc trzymam kciuki za wszystkie dziewczyny zaczynające 01.01.2007! Uda nam się!
-
a no moje kochane widze ze pod moja nieobecnosc rozpisalyscie sie...
bardzo mnie to cieszy.
a z tymi swietami to bylo tak, ze w sumie przez pierwsze 3 dni to zylam na pierogach (achh te pierozki mamusi ). na serio w sumie cale swieta jadlam pierogi - taka moja mala slabosc. musze od jutra zaczac tysiaka, zeby wejs w bluzke sylwestrowa, tzn moze zrobie jakas dietke oczyszczajaca, bo pewnie mi tam wszystko zalega w jelitach, zreszta przez tydzien dietki brzuszek ladnie spada
odnosnie fajek... no coz - ja lubie palic, wiec pozbycie sie nalogu jest dla mnie pewnego rodzaju trudnoscia, zwlaszcza ze pale 10 lat (bardzo wczesnie zaczelam). dlatego podelektuje sie jeszcze ten tydzien, a pozniej bede niemila, opryskliwa, nieznosna, bo uzaleznienie psychiczne jest niesamowite. uzaleznione od slodyczy pewnie mnie rozumieja, dlatego chyba zainwestuje w jakies plasterki czy cos. nie wiem sama. w kazdym badz razie robie zakaz dla wszystkich palenia w moim pokoju. chlopak nie bedzie palil w mojej obecnosci i mysle ze z czasem wyjdzie mi to na zdrowie. przynajmniej nie bede miala takiej zadyszki.
lady devil widzialam twoje zdjecia przed odchudzaniem, w trakcie...
jestem pod wrazeniem. masz jakies rewelacyjne cwiczonka?
ja nienawidze sie meczyc
pozdrawiam was wszystkie. do jutra
-
ejejku to ja na tym temacie chyba krolem bede:P bo sobie wypisalam w zeszycie 100 postanowiuen na 2007 rok :P ale z takich glowniejszych to schudnac do 51kg, miec 60cm w pasie , chdozic na silownie
aa i zakochac sie na zaboj;P
-
motylq, ja mam chyba mniej postanowien niz ty, moze z 99
1. rzuce fajki
2. schudne
3. naucze sie szanowac zdanie innych ludzi
4. kupie lecytyne - bez komorki i kalendarza zginelabym juz dawno...
i tak dalej i tak dalej...
powiedz nam, fajna jest ta dieta south beach?[/b]
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki