martini3 dzięki, ale chyba tego nie spale, bo znowu nie mam ochoty na ćwiczenia... a zreszta ... och ... nie mam na nic ochoty ani siły
ale dzisiaj obiecuje ze zmieszcze sie w limicie
Madamorii dzięki za odwiedzinki
a jak Wam idzie??
martini3 dzięki, ale chyba tego nie spale, bo znowu nie mam ochoty na ćwiczenia... a zreszta ... och ... nie mam na nic ochoty ani siły
ale dzisiaj obiecuje ze zmieszcze sie w limicie
Madamorii dzięki za odwiedzinki
a jak Wam idzie??
Ej Kiniucha uśmiechnij sie.!
Kazdy ma takie leniwe dni.! To normalne.
Tylko sie nie poddawaj.! ;**
Wierze w Ciebie.
mi idzie dosc dobrze dzisiaj zjadłam dwa tosty troche makarony z sosem i jedna kawe. I jabłuszko.i jestem taaaka syta.!
12 dzień na diecie 1200 kcal... Łojwj Ale mam siłe na jeszcze więcej, będę twarda, powodzenia dziewczyny!
no to sie ciesze!!dzisiaj jak na razie ok
Hey. U mnie dobrze ale jak zwykle jest jakies "ale". OKROPNIE za mna chodzi pizza. Powiem wiecej - mam mozliwosc ja jutro zjesc... wiem ze nie powinnam. I teraz kiedy jestem najedzona wiem o tym i czuje ze moglabym wytrzymac. Ale niestety -jutro, gdy bede juz glodna, bede w stanie zjesc ta pizze bez najmniejsze go zawachania.... Dziewczyny! Co ja mam robic!!????
pomyśl o nas ze nie możesz nas zawieśc
Juz wiem!! 30.01 mam imieniny. Wiec zamiast teraz zastanawiac sie czy zjesc pizze czy nie zrobie sobie dyspense 30.01 a pozniej wroce do dietki. Co myslicie o moim pomysle?? Dodam jeszcze ze zjem ta pizze tylko pod warunkiem ze bede wpozadku co do diety. Dzisiaj troche przecholowalam bo robilam ciasto i jakos mi sie tak bita smietana napatoczyla no i.... same wiecie. W prawdze w sumie wyszlo tego cos kolo lyzki ale to o lyzke za duzo....
A czemu nie piuszecie jak wam idzie????
[b]Martini3 bardzo dobry pomysł.!
u mnie idzie wporzadku.
Radze wam 10 minut przed posiłkiem zjesc jabłko.! Wtedy bardzo szybko sie trawi posiłek i oczyszcza organizm.!
Zgrzeszylam dziewczynki.... oj zgrzeszylam....
Nie dosc ze zjadlam dzisiaj 2 pączki to jeszcze do tego umowilam sie na sobote do kina. Bedzie towarzyszyc temu wielka wyrzerka wiec.... same rozumiecie...
Ale obiecuje ze mimo moich 2 dni "dyspensy" i dzisiejszych pączków NIE ZREZYGNUJE!! (a pączki sobie dzisiaj spale na skakance ;p ).
martini3 bardzo dobre podejscie.!
Zakładki