Wątek: Anoreksja - ile jeść po chorobie?

W nowym numerze Super Linii jest fajny jadłospis dla anorektycznych ozdrowiencow.
Warto poczytac

Dzięki, poszukam w sklepie :*
Dzisiaj na rano miałam kisiel mandarynkowy ale taki instant na wodzie z wit. C, wiem, że to nie miało żadnych wartości i jestem na siebie wściekła. Dzisiejszy bilans wyniósł ok. 1200 kcal. Postanowiłam że jutro na śniadanie zjem całe opakowanie twarogu (w kubełku 150g - 16,5g białka <jupi>) Mam nadzieję, że moje włosy chcoć trochę się po tym poprawią. Jak myślicie?
Tak bym chciała, żeby nie było widać tych okropnych kości policzkowych... Kto chce na GG moje foto?

hej

moim zdaniem powinnas dodawac kaloryczne rzeczy do swoich posilkow tzn. np. dosypywac wszedzie mleko w proszku (lub smietanke w proszku), dodawac gdzie mozesz oliwe z oliwek

albo wiem ze to troszke drogie - np. nutridrinki pic

po prostu by jak w najmniejszej ilosci pokarmu bylo jak najwiecej kalorii

no wlasnie powinnas jesc zdrowe kaloryczne i wartosciowe rzeczy

Problem w tym, że ja ciągle nie jestem całkiem zdrowa, kiedy jem bardzo kalorycznie to mam problemy psychiczne... :/

IMO powinnaś łamać barierę którą ustaliłaś( bo 1200kcal to naprawde za mało) w następujący sposób; zwiększ dawkę dostarczanych kalori i przez 4-5 dni jedz ok. 1500kcal. Po tych czterech dniach zobaczysz, ze nic zlego sie z toba nie dzieje, wiec bedziesz mogla podniesc limi do 1700kcal i odczekac kolejne 5 dni i tak dalej... Pamiętaj o tych 2. linakch ktore ci poslalem Pisałaś, że masz 13 lat w takim razie 2500kcal to naprawde całkowite minimum, musisz sobie to uswiadomić, najlepiej rozmawiaj duzo na ten temat z bliskimi ci osobami( rodzina, przyjaciele, psycholog etc.) na bank dobrze ci doradza- pewnie rady beda podobne do tych uzyskanych na tym forum.
pozdrawiam

Nawet sobie nie wyobrażam jak ty ochydnie wyglądasz! Napewno nie jesteś laską ,bo nie ma za co złapać! Zacznij przez miesaic jesc wszystko co kcal ,ale dobre i ices zsie ze mozesz ...jedz za nas! Kobieto daj spokuj..chcesz jebnać w kalendarz.? Matka powinna cie sprac i sila te jedzenie do gęby wkładac. oddechciało mi sie wazyć 57 kg..jak mam potem tak cudować

złośnica ale ostro pojechałaś...no ja chciałam tutaj coś napisać, ale zwlekałam, ale wiecie co, ja myslę, że dziewczyna trafiła nie na to forum. na pewno nie powinna teraz myśleć o liczneniu kalorii i diecie kurde, no, jesli chcesz się leczyć, może zacznij coś robić!? nie można przeciez ciągle myslec o tym, jak utyjesz!!!! leczenie anoraksji polega m.in. na tym, że chory musi sobie uświadomić, że jest chory, i musi CHCIEĆ się leczyc, nie? ja rozumiem, że można nie chcieć jeść z obawy przed przytyciem, ale przecież chodzi właśnie o przytycie! dziwczyno, opamiętaj się! na nic się zdadzą rady typu jedz mało a kaloryczne rzeczy. jeśli nie może ich jeść.

Byłabym ci wdzięczna, Złośnico, gdybyś nie wygłaszała opinii na temat, na który nie masz pojęcia. Nie widziałaś mnie i nie wiesz jak wyglądam. A anoreksji nie da się wyleczyć, wciskając jedzenie. Zadałam pytanie, bo boję się jeść bardzo dużo, a chciałabym dożywić organizm. Lazarus - dzięki, wykorzystam :*

Zamieszczone przez Zlosnica89

Nawet sobie nie wyobrażam jak ty ochydnie wyglądasz! Napewno nie jesteś laską ,bo nie ma za co złapać! Zacznij przez miesaic jesc wszystko co kcal ,ale dobre i ices zsie ze mozesz ...jedz za nas! Kobieto daj spokuj..chcesz jebnać w kalendarz.? Matka powinna cie sprac i sila te jedzenie do gęby wkładac. oddechciało mi sie wazyć 57 kg..jak mam potem tak cudować

Zastanawiałem się czy to wysłać na pw, czy na ogólnym( nie chciałem ani offtopować ani poruszać spraw, które nie dotyczą ogółu), ale jako ze fora dyskusyjne narzucają bezpośredniość więc...
1) Trafiłem na te forum tylko przez przypadek a zatrzymałem się tutaj dłużej właśnie przez wzgląd na ten wątek, ponieważ znałem osobę( należało by raczej napisać " miałem bliską osobę") z podobnym problemem. W odwecie na złośliwość musiał bym zapytać dlaczego Zlosnica89 "katuje się" by zgubić xxkg skoro wygląda jak "laska, którą jest za co złapać" czyli całkowicie OK. Jako, że złośliwy nie jestem to takiego pytania nie zadam, zadam inne... Czytając post Zlosnicy a konkretnie zdania pogrubione zastanawiam sie czy Zlosnice irytuje fakt, ze inna osoba wazy mniej, a moze jej zazdrości? Mam nadzieje, ze nie, bo przecież czy to nie było by głupie zazdrościć osobie, ktora ma problemy zdrowotne, która jest zagubiona i skołowana, i której oczywiśnei trzeba pomóc. Każdy ma prawo do błędu i każdy powinien mieć szansę do jego naprawienia, jednocześnie zaznaczam, ze nikt nie jest idealny i każdy z nas powinien szanować odmienność innych.
2) Złamania regulaminu komentować nie będę bo od tego jest moderator.
3) Mimo, że jestem tu poniekąd osobą obcą i raczej długo tu nie zostanę to wydaje mi się, że mam prawo do własnego zdania, które powyżej wyraziłem.

pozdrawiam