Wątek: ratujcie- zaprzepaszczam to co osiągnełam!

ja juz nie daje rady chce mi sie jeść i jeść.cały czas cos podjadam.wszystko pokryjomu w domu licze kalorie a potem...wyjde i sie nawpier..... jaka ja jestem głupia.obiecałam sobie, ze od wtorku tego po swietach znów sie za siebie biorę i musze wejśc na 1000kcal. juz przytyłam pare ładnych kilosków i to wszystko przez te jeb...napady jedzenia. pomocy ratujcie co ja mam robić?? tyle wytrzymałam a teraz co??

Kasiula nie możesz , przecież jestes moim idolem !!!!
To jak zobaczyłam Twoje fotki to podjęłam się odchudzania!!!
Tyle pracy nad sobą i chcesz to zaprzepaścić?? I to dla kogo dla tej ociekającej tłuszczem pizzy ? czy dla batonika z cukrem z buraków ? a może dla kawałka swini na talerzu ? NIE WARTO

wiem jestem głupia, powalona i wogóle. to jest silniejsze ode mnie. nie umiem sobie z tym poradzić. mam nadzieje ze po świetach sie zmobilzuje.musze i odrobie te straty...musze musze musze...

no i o to chodzi !!!
to TY panujesz nad ciałem ,emocjami, potrzebami ..To TY tutaj jestes SZEFEM ,nie pozwól się zdominować

przepraszam za to co napisze..ale widac ze organizm domaga sie jedzenia po takim wyposzczeniu to chyba normalne a Ty chcesz mu jeszcze uciac te kcal do 1000 znów?????????
przeczytaj to cio napisała Lidia na moim watku...

czytałam ale to jak ja mam zgubic teraz te kilogramy.a jeszcze przez święta mi pewnie dojdzie ze 2 bo ja cały czas jem.teraz też budyń wcinam przed chwila kawałek czekolady i banany suszone.jeja;(

wiesz ja mysle ze teraz to juz psycha siada..tez tak miałam ale jakoś wmowiłam sobie że musze dać rade..nie wiem jak Ci pomoc a bardzo bym chciała..

bardzo dziękuję za chęci.wiem, że to tak trudno.ja mam jakies załamanie;( niech juz bedzie po świetach.prosze ja juz chce normalna diete. chce liczyc e kalorie i chudnąc chudnąc i chudnąc!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!

Kasia ja mysle ze schudłaś juz duzo..czy warto dla tych 2 kilogramów niszczyc organizm?

Kasiu jesteś silna, zobacz ile osiągnęłaś - naprawdę Cie podziwiam. Kryzys każdego może dopaść ale pamiętaj, że zawsze możesz sie podnieść. Nieprzeciągaj tego co teraz robisz, weź się za siebie najlepiej od teraz. Idź na basen, jedz chociaż o połowe mniej. Jesteś naprawde śliczna na tych fotkach niezmarnuj tego !!!!! Pozdrawiam