Wątek: Niskokaloryczne poprawiacze nastroju :)

budynie słodkie chwile i inne budyniowe kubki mają niestety co najmniej 130 kcal, a te z dr oetker około 170, więc to już nie tak mało. mniej kaloryczne są kisiele.

ja zeby sobie poprawić nastrój jem groszek z puszki a jak jest to już naprawdę bardzo zły nastrój to bez wyrzutów zjadam pawełka (ok.215 kcal). obecnie wychodzę z diety i mogę już jeść 1400, więc taki batonik nie wydaje się takim strasznym grzechem

trzykolory - jak myślisz budyń przygotowany w domu na chudym mleku ma mniej kalorii??
Wiadomo, trzeba sobie czasem pozwolić na coś słodkiego, bo dostałybyśmy na głowę.
Wychodzisz z dietki, a tak z ciekawości dużo schudłaś?? i jak długo stosowałaś dietkę??

Co do tematu, to kiedy mam handrę otwieram sobie słoiczek niskosłodzonego, lekkiego dżemu i zjadam kilka łyżeczek. Ten, który ja mam daje około 7kcal na łyżeczkę, więc nie jest źle. Jednka musze zaznaczyć, że prawie nie zawiera cukru, bo 0,01/100g, to chyba nie jest dużo, co??

Zamieszczone przez aduchaw

trzykolory - jak myślisz budyń przygotowany w domu na chudym mleku ma mniej kalorii??
Wiadomo, trzeba sobie czasem pozwolić na coś słodkiego, bo dostałybyśmy na głowę.
Wychodzisz z dietki, a tak z ciekawości dużo schudłaś?? i jak długo stosowałaś dietkę??

Co do tematu, to kiedy mam handrę otwieram sobie słoiczek niskosłodzonego, lekkiego dżemu i zjadam kilka łyżeczek. Ten, który ja mam daje około 7kcal na łyżeczkę, więc nie jest źle. Jednka musze zaznaczyć, że prawie nie zawiera cukru, bo 0,01/100g, to chyba nie jest dużo, co??

hmm.. prawde mówiąc to troszke brak mi słów..
wiadomo, ze budyn przygotowany na chudym mleku ma mniej kcal !
a co do tego pytania czy 0,01 cukru na 100 g to mało to mi się zdaje, że to żart co ?
Pozdrawiam

Mnie też mało prawdopodobne się wydaje 0.1 czy tam 0.01 g cukru w dżemie...
rozumiem może być słodzony słodzikiem, ALE
przecież same owoce mają też cukier, a więc jak ich się można z dżemu pozbyć? ;o

A u mnie słodkości ostatnio zastępują mi koktaile ze słodzikiem, słodkie owoce, słodka kawa, herbata, mięta oczywiścieze słodzikiem... Odzwyczaiłam się juz zupełnie od ciast, ciasteczek i czekolady we wszelkich formach i mam nadzieje ze tak już zostanie po wsze czasy. I mam gdzieś jakieś rodzinne przyjęcia z tortami, ciastami itp! Nikt mnie już na takie rzeczy nie namówi
Wogóle człowiek powinien jeść zdrowo i tylko wtdy kiedy jest głodny. A prawda jest taka ze jedzenia używamy by uczcić jakąś okazje. Np urodziny, wesela, komunie, chrzciny, święta... Ważyłabym z 8kg mniej gdyby nie takie glupie zwyczaje... No ale to tylko moja opinia... :P

bedąc wczoraj w sklepie znalazłam budyń, taki zwykły, a nie 'do kubka', który po przyrządzeniu ma 24,5 kcal na 100g jak porównywałam z innymi to mało. Były o smaku brzoskwiniowym i cytrynowym, dzis mam zamiar zrobic sobie brzoskwiniowy, o tym czy warto go jeść napisze później, może tez okaze się 'poproawiaczem nastroju'

Zamieszczone przez moniii

bedąc wczoraj w sklepie znalazłam budyń, taki zwykły, a nie 'do kubka', który po przyrządzeniu ma 24,5 kcal na 100g jak porównywałam z innymi to mało. Były o smaku brzoskwiniowym i cytrynowym, dzis mam zamiar zrobic sobie brzoskwiniowy, o tym czy warto go jeść napisze później, może tez okaze się 'poproawiaczem nastroju'

??

istnieje taki? przekopałam z niadzieją już chyba wszystkie budynie i nigdy nie znalazłam takiego, który miałby tylko tyle kcl
poza tym to nie jest możliwe...

mleko 0% ma ok. 32kcl
+
ten proszek (ileś tam - na pewno nie mało)

no nie wiem...

Przeprasza, teraz już wiem, że chodziło o kisiel, bo przeczytałam w innym temacie ;p

a tu napisałaś budyń ;D

osz kurcze przepraszam to mi kisiel chodziło :P

hehe, strasznie jesteście zakrecone

jeżeli chodzi o moją dietę, to schudłam w ciągu 2,5-3 miesięcy 9kg(na 1000 kcal z wieloma grzeszkami ). potem troszkę mi przybyło(2-3 kg.), bo nieracjonalnie wychodziałm z diety, więc 2 tygodnie posiedziałam w 1000 kcal, a potem zaczełam co tydzień zwiększać limit o 100 kcal. teraz jestem na 1400