Nie znalazlam takiego tematu, a chcialabym poznac Wasze pomysly na kolacje. Oczywiscie chodzi o cos (wysoko) bialkowego, niskoweglowego i z mala iloscia tluszczu. Serki wiejskie i twarozki juz mi uszami wychodza... Wiadomo moze byc jakas rybka... Co jeszcze?
Co Wy jecie na kolacje?
Na pewno znajda sie i tacy, ktorzy nic nie jedza , mi jednak na wieczor chce sie jesc najbardziej
Zakładki