Hej!
Witam mojego głównego motywatora bo na samym początku natknęłam się na fotki Kimberlly a potem na Twoje, ale obie stałyście się moimi idolkami. Byłam pod wrażeniem, że można tak schudnąć. W sumie ja tez schudłam, ale nie aż tak, bo z 84 na 64kg. Tylko, że rozpoczęłam pracę i mi sie znów przytyło 15kg, z którymi walczę. Już udało mi się zrzucić 10kg, ale chcę więcej. Jestem na diecie, dośc restrykcyjnej, bo już zaczeły mi wypadac włosy paznokcie się łamią, skóra szara i przesuszona. No i skóra obwisła i mało jędrna. Taki nadmiar Tez miałyscie takie problemy? A i jeszcze waga, widzę po ubraniach, że chudnę, ale waga ciągle jak zaklęta pokazuje 69-70kg. Zaznaczam, że nie ważę sie codziennie, tylko raz w tygodniu. No to chyba tyle mojego lamętu. Chciałam tylko się wyżalić. O braku wsparcia ze strony bliskich nie chcę wspominać Dosłownie chce mi się płakać
Zakładki