na obiad
ryz z kurczakiem w sosie curry
wg mojego liczenia jakies 500 kcal mi to zajelo.

no ale jeszcze w miedzyczasie kilka ciastek pochlonelam i troche truskawek.
bez tych ciastek to bym sie tak w 1000 - 1200 zmiescila, a tak to mam grubo przekroczone
oj niech ta moja silna wola sie w koncu obudzi ze snu....bo bez niej moja waga w miejscu stoi, dzieki Bogu nie idzie do gory.

milego wieczorku dla wszystkich zycze.