konkretnie pytam czy jeśli wypije piwko które liczy 300 kcal, a dziennie zjadam w pokarmie 1200 kcal, to swoj dzienny limit kcal liczyc jako 1200 kcal ( bo wkoncu tyle pokarmu mam w sobie) czy jako 1500 kcal?
konkretnie pytam czy jeśli wypije piwko które liczy 300 kcal, a dziennie zjadam w pokarmie 1200 kcal, to swoj dzienny limit kcal liczyc jako 1200 kcal ( bo wkoncu tyle pokarmu mam w sobie) czy jako 1500 kcal?
szczerze mówiac, ja podczas pomaturalnych wakacji pije duzo alkoholu i nie tyję a jem normalnie.
??up
tutaj znalazłam to, co cie ciekawi, i sama sie sporo dowiedziałam, zwłaszcza ciekawi mnie czysto biologiczny aspekt :P
A etanol nie jest organiczny? Jest. Jest też doskonałym źródłem energii ,który także należy wliczać do bilansu No prawie doskonałym, bo jest w 15-25% termogenny Jeżeli aminokwasy, glukoza lub kwas tłuszczowy mają zostać spalone są przekształcane w kwas octowy i dalej w aktywny octan (acetylo-CoA), który wchodzi w cykl Krebsa zostając całkowice spalony. Jednak ta ścieżka metabolizmu od początkowego substratu np. glukozy jest dosyć długa. W przypadku etanolu jest on zamieniany w wątrobie w aldehyd octowy (m.in. przyczyna nudności i kaca po większej dawce) i dalej już mamy kwas octowy
Jeżeli chodzi o tycie od alkoholu (lipogeneza de novo), to etanol sam w sobie nie jest źródłem tłuszczów (jedynie w ok 5-10%). Zostaje on preferencyjnie spalany a inne makroskładniki, głownie tłuszcze (bo synteza kwasów tłuszczowych z glukozy u człowieka występuje tylko w specyficznych warunkach) są odkładane w formie tkanki tłuszczowej. Więc najczęściej tyjemy od pokarmów spożywanych z alkoholem.
stad [link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]
ok.
tylko że ja nadal nie rozumiem.
Może zapytac tak: czy piwo które ma 300 kcal to tak samo jakbym zjadła w postaci pokarmu np. jogurta który ma 300 kcal? czy te 300 kcal alkoholu sie "ulatnia" i nic oprócz upojenia alkoholowego nie działa na nasze ciałko?
Nie ulotni się, więc radzę dopisać jako dodatkowe 300 kcal.
więc ja dalej nie rozumie, o co ci chodzi? tzn, w jaki sposób chcesz chudnąć, pijąc alkohol? czy chodzi ci o chudnięcie, czy spalanie tłuszczu? jeśli wypijesz te dodatkowe 300 kcal, dalej bedziesz chudnąć, bo i tak to poniżej zapotrzebowania. ale tu chodzi raczej o aspekt odwadniania nie spalania
kochana mi chodzi o to że jestem na diecie 1200 kcal. i czy pijac piwo to swój dzienny limit powinnam liczyc jako 1500 kcal tak, mimo iż to tylko płyn a nie pokarm?Zamieszczone przez xixatushka69
A jakie to ma znaczenie, czy to płyn czy pokarm? Jak wypijesz kawę z mlekiem i bitą śmietaną, jakie są aktualnie bardzo modne, to dostarczasz sobie dodatkowe kalorie i fakt, że w postaci płynu jest tutaj absolutnie bez znaczenia. Płyn niekaloryczny to w zasadzie tylko woda, bo nawet herbata ma te 2 czy 3 kcal.
pink, właśnie licz jako 1500 kcal, ale nie martw się, że nie schudniesz.
mechanizm spalania czy przeybierania na wadze [tłuszczu] jest o wiele bardziej skomplikowany.
Zakładki