-
Ja zaczynam urlop od soboty i też będę miała przkroczony limit. Najwązniejsze było dla mnie nie poddawac się nawet po największych wpadkach. Po prostu, mówi się trudno, odchudza się dalej...
-
Ja tez chce teraz zaczac 1000 kalorii, ale jakos nie potrafie ulozyc sobie jadlospisu zeby tyle wyszlo i wlasciwie malo jem a wciaz wychodzi mi powyzej 1000 kalorii. Jak sobie to ulozyc??
-
przykład (o ile poprawnie wyliczyłem):
śniadanie:
2 kromki chleba graham (100g) - 212 kcal
łosoś 50 g - 88 kcal
cebulka na łososia - załóżmy 10
________________________________ 310
drugie śniadanie:
kromka grhama z jogurtem figura - 200 kcal
________________________________ 510
na obiado-kolację to co na śniadanie a w miedzyczasie jakaś pomarańcz, powiedzmy, że duża
...co daje 310 + 100 = 410
________________________________920 kcal (i tak oto zmieściłem się poniżej 1000)
... to mój jadłospis na dzisiaj...i w sumie nie odczuwam jakiegoś wielkiego głodu. boję się tylko, że nieodpowiednio wyliczam...
-
a ja sie tak nie głodze
na sniadanie zjadłam grahamke z dzemem niskosłodzonym
na obiad 5 pyz z mięsem (wiecie to mrozone ze sklepu)
a na kolacje dwie sztuki pieczywa lekkiego wasa z serem żółtym light(jeden plasterek na dwie) i jajkiem
i do tego ciągle pije wode mineralną
a tak poza tym zjadłam brzoskwinie i trzy waflowe rurki z czekoladowym czyms w srodku (nie mogłam sie powstrzymać)
a własnie przy okazji mam pytanko..chce zjesc kisiel ale bez cukru
są jakies specjalne? czy musze kupic normalny bez cukru?
a jak tam to czym go dosłodzic ale zeby miało mało kcal??
-
Mój standartowy dzień:
śniadanie:
2 kromki chleba fitnes ze śliwką Schulstadt (43 kcal x 2)
1/2 serka wiejskiego (100g) - 120 kcal
pomidorek - 17kcal
herbatka
IIśniadanie:
2 łyżki muesli lub otrebów żytnich (2 x 35 kcal)
jogobella light - 90kcal
lunch:
2 kromki pieczywa chrupkiego lub wafli ryżowych (2 x 32 kcal)
2 łyżeczki dżemu niskosłodzonego (2x16 kcal) lub jakiś serek lub jakis ogórek itp.
obiad:
talerz zupy (barszcz- 60 kcal, kapuśniak - 90 kcal, ogórkowa - 96 kcal, itp)
4 łyżki ryżu ugotowanego (112 kcal) lub 5 łyżek kaszy jęczmiennej lub gryczanej (110 kcal) lub 2 ziemniaki (200g) - 126 kcal
jakies miesko (kotlet mielony - ok. 150 kcal, ryba smazona - 100g=60 kcal, porcja nieduża gulaszu - 150-200 kcal)
Surówka - tarta marchewka z jogurtem, pomidorek z jogurtem , ogórki różne, kapusta kiszona itp - ok 30-50 kcal)
kolacjo-podwieczorek
jakies owoce, jogurty, suszone owoce, kefiry, maslanki, sucharki z miodem do wyboru co jest w lodówce...
Zazwyczaj miesci się to w 1000, czasem przekracza ale ok 100 kcal.
Do tego woda min w dużych ilościach...
I co? Nie wygląda tak źle...?
-
Dziewczyny kochane,
powiedzcie mi, co robicie, jak macie napady tzw CHCICY (jak ja to nazywam). Ja mam z tym powazny problem. Wyglada to tak: od samego rana uwazam, co jem, licze skrupulatnie i np. po normalnym obiedzie, po ktorym czuje sie syta i najedzona, ssie mnie (raczej w glowie, niz w zoladku) i musze cos zjesc slodkiego. Np. wafelek w czekoladzie lub najzwyklejsze ciastko. Dobrze jest, jak konczy to sie na jednym ciastku, gorzej jak na calej paczce. Nie potrafie sie pohamowac i tak moj limit zosataje przekroczony przez takie "smieci". Nie mam na to sily.
Probowalam specjalnie nic slodkiego nie trzymac w domu, ale to wtedy wyglada jeszcze gorzej. Bo wtedy chodze wkurzona po domu i wybiegam szybko do sklepu na dole; kupuje wtedy wiecej niz zjadlabym, jakbym miala cos w szafce na tzw. czarna godzine.
-
Powiem wam, ze licze tak na oko, i jakos mniej wiecej wychodzi.........chyba nawet mniej niz 1000, moze poza niedziela...wczoraj pozwolilam sobie na kawalek kurczaczka z grila ale zjadlam mniej...wszystkiego))))) slodyczy nie jadam.....ciezko mi bylo......ale jakos lzej sie czuje)))))).
-
Ktoś tam pisał, że stracił na wadze od czerwca 12 kg. Gwarantuję ci, że efekto jo-jo cię nie ominie ! Na miesiąc powinno się chudnąć ok. 2-3 kg, żeby nie wrócić po zakończeniu diety do swojej starej wagi.
Wszystkim, którzy są nie diecie 1000 kcal, polecam przykładowy jadłospis :
Sniadanie
miseczka mleka
5 czubatych łyżek musli ******S Dr. Oetker o smaku bananowym lub bakaliowym
2 mandarynki / albo dwie kromki chleba grahama z pastą rybną (szprot w pomidorach + ser biały chudy)
Drugie śniadanie
Jogurt pianka Danone
Obiad
5 pierożków z jaogdami polanych jogurtem naturalnym
Podwieczorek
Jabłko
Kolacja
Płatek pumpernikla z płaską łyżką marmolady
-
Kisiel
Proponuję zrobić samej kisielek. Ja akurat się nauczyłam robić budyń i kisiel dla córci (04.08.2003). Na 125 ml soku jabłkowego (lub innego) płaska łyżka mąki ziemniaczanej. Przygotowanie jak budyń z paczki czyli mniejszą część mieszamy z mąką, a większą gotujemy i jak zacznie wrzeć, to wlewamy przygotowaną mąkę. Nie wiem, ile to może mieć kalorii, ale na pewno nie ma konserwantów, jeśli ma się dobry sok. Kisiel z paczki tego nie gwarantuje, a przygotowanie zajmuje tyle samo czasu.
Można dodać tarkowane jabłko itp.
Ja mam zamiar się odchudzać, odtruwać i stracić brzuszek wyglądający na ciążowy. Mąż ciągle puka w niego i pyta, czy jest tam kto. Jeszcze karmię piersią, więc nie mogę szarżować z dietami.
Pozdrawiam
-
Chyba coś namieszałam. To nie tu miało się pokazać. Sorry.
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki