Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 15

Wątek: chlebek...

  1. #1
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie chlebek...

    Może to głupie pytanie, zaraz mnie ochrzanicie itp. ale ja naprawde nie wiem.

    Wszyscy mówią: nie jedz białego chleba- ble, ble, ble- tylko ciemny i już. A ja nie mam kasy na ciemny, nie dość, że jest drogi to jeszcze ma więcej kalorii jak jasny ;/. Możecie mi powiedzieć, czy to ogromnie wielki grzech jak jem biały chleb?? Czy zawiera coś co powoduje tycie albo coś w tym stylu? Bo ja naprawde nie wiem...

    Aha- i jeszcze jedno :]. Dowiedziałam się, że manna tuczy, czy to samo tyczy się owsianki??

  2. #2
    Berecik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hmm chyba mówisz o jakimś chlebie pełnoziarnistym. Takie sa faktycznie droższe. Ale zwykły chleb razowy nie jest chyba droższy od białego Tak mi się wydaje.
    Chleb ciemny ma tą przewagę nad białym, że ma w sobie więcej błonnika i z punktu widzenia diety jest oczywiście bardziej wartościowy.
    Biorąc pod uwagę to co twierdzi Montignac, czyli ten od indeksów glikemicznych, biały chleb ma 70, innymi słowy powoduje duży wzrost poziomu cukru we krwi. Już pisałam w tym wątku o indeksie glikemicznym o co chodzi, ale generalnie o to, że po białym chlebie więcej nagromadzisz tłuszczyku. Oczywiście winę ponosi biała, czyli wysoko oczyszczona mąka i przez to bardzo mała zawartość błonnika.

  3. #3
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    No wiesz...u mnie w domu jest mały (ogromny!!!! ) problem . Siostra-bulimiczka wszystko zżera, kupuje chleb biały za 60gr. ( ) no i w ogóle... jak prosze mamę o jogurt czy coś w tym stylu, to wyrzuty sumienia mnie zżerają , a co dopiero o chleb który jest 3x droższy od zwykłego..

  4. #4
    Berecik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    To zmienia postać rzeczy hmm to może nie dręcz się tym i jedz biały chleb, tylko ogranicz jego spożywanie. Ja proponuję nie więcej niż 1-2 kromki dziennie białego chleba, i koniecznie z czymś co ma dużo błonnika. I co ważne bez mięska, bez żadnych dodatków tłuszczowych i będzie dobrze

  5. #5
    Nantosvelta jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jem 1 kromkę dziennie, myślisz, że jak posypie chleb otrębami to będzie ok?

  6. #6
    Berecik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Myślę, że fajny pomysł Tylko czy smakować będzie? Można jeść z warzywami, nabiałem, owocami i właśnie na co jeszcze wpadniesz Reszta to inwencja twórcza

  7. #7
    NetGh0st jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    12-07-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mialem kiedys diete 1000 kalorii zrobiona przez dietetyka, z tego co pamietam to w ciagu dnia mozna bylo zjesc 3 kromki chleba. Ja ostatnio zyje na waflach ryzowych, sa bardzo dobre (przynamniej mi smakuja) i chyba nie sa az takie drogie.

  8. #8
    Berecik jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Właśnie sprawdziłam te wafle ryżowe, bo w metodzie montognaca sa zakazane przy odchudzaniu. Mają indeks glikemiczny 85, więc bardzo wysoki
    Oczywiście wiem, że każdy ma swoja metodę a wg Montignaca np orzechy są wskazane, bo mają mają mały IG, natomiast kalorycznie są niedopuszczalne. Ja sama stosowałam tą dietę i jadłam do woli orzechów (tzn bez przesady - i tutaj nie można przesadzać), ale nie łączyłam ich z niczym słodkim (absolutnie z rodzynkami ) i chudłam.

  9. #9
    monia123 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    A ja jestem na 1000 i jesm sobie bialy chlebek z tej samej przyczyny co Nan -bo w domu go jedza, a na ciemny dadza kase tylko wtedy, gdy oni maja ochote. ja sama go nie zjem tak, zeby sie nie zepsul wczesniej... kiedys kupowalam taki dietetyczny razowiec, ale tez sie psul, wiec zarzucilam.
    ja Nan jem sobie 2 kromki bialego na sniadnanie, a na kolacje czasem tez kromeczke. Zamiast masla uzywam delmy do kanapek, bo ma o wiele mniej kalorii. oczywiscie, jesli juz uzywam, bo czasem jem bez. no, w kazydym badz razie chudne sobie i sie tym ciesze. moze i jdzac ciemny badz razowy bym chudla szybciej, ale bo ja wiem? od razowca za to mialam klopoty w toalecie, to samo po otrebach, ale czasem dodaje je do jogurtu. Po prostu raz na czas kupie ciemna bulke na sniadanie, a tak to wsuwam bialy chelbek i zyje i chudne, wiec czym tu sie martwic?? buziaczki

  10. #10
    myszaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Wiecie dziewczyny czytam wasze wypowiedzi i ja rowniez uwazam, ze tak naprawde to w odchudzaniu nie chodzi o to zeby wymyslac jakies niestworzone potrawy,albo jesc cos co moze czlowieka doprowadzic do ruiny finansowwej Uwazam ze najwazniejsze to ograniczyc jedzenie i przedewszystkim ruch to on jest kwintesensjum sukcesu!!pozdrawiam
    Jesli juz nie mozesz-daj jeszcze wiecej niz dales na poczatku!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •