Wątek: Spagetti- to chyba jednak nie az tak duzo?????

zobaczcie
jak wynika z tabeli kalorycznej makaron spagetti gotowany w 100g ma 104 kcal
zakładają ze kazdy na obiad ze 200g (a to duzo jest nawet) zje to jest 208 kcal
do tego sos zwykły pomidorowy, jakies 100 kcal to jest troche ponad 300 kcal

teraz mi powiedzcie:
dobrze to policzyłam czy sie jednak myle?

ale zobacz, w szklance miesci sie az 230g ugotowanego spaghetti (240kcal), a przeciez szklanka duza nie jest. bo suchy makaron to co innego. jak dla mnie troche jednak za duzo tych kalorii, szczegolnie z sosem

ale w całym opakowaniu takiego makaronu jest 500 g
a jak moja mama gotuje to jem ja, ona i mój tata
i jeszcze zostaje w paczce

no moze masz racje
ale ja np. lubie tez zjesc makaron razowy z oliwkami i tofu
pozdrawiam

dzięki
a po ugotowaniu waga sie zwiększa czy jak?

tak, po makaron wode wciaga. wiec np. wiecej jest makaronu suchego w 100g, niz ugotowanego takie to nasze szczescie

yyy czyli przez tą bedzie miał więcej kcal????

Zamieszczone przez marta88

zobaczcie
jak wynika z tabeli kalorycznej makaron spagetti gotowany w 100g ma 104 kcal
zakładają ze kazdy na obiad ze 200g (a to duzo jest nawet) zje to jest 208 kcal
do tego sos zwykły pomidorowy, jakies 100 kcal to jest troche ponad 300 kcal

teraz mi powiedzcie:
dobrze to policzyłam czy sie jednak myle?

cześć!
tak na prawdę to nie określisz dokładnie ile to będzie kalorii. Wszystko zależy od tego jaki sos i jakie spagetti.
Polecam po pierwsze miarkę do spagetti, a po drugie spagetti w formie rurki a nie cienkiego wałeczka. i ugotuj al dente ( lekko twardawo).
I jeszcze jedno. Jak jesz z całym namaszczeniem i nawijając na widelec po nitce to gwarantuję,że się nieźle napocisz, napracujesz i nasmakujesz a zjesz nie za dużo.
Wiem, bo sama uwielbiam spagetti i często je robię, ale tylko z warzywami. PYCHA!!!
Pozdrawiam.

wiecej nie. bo patrz: wg tabeli 100g suchego makaronu to 365 kcal, a gotowanego 120kcal. tyle ze tego suchego jest wiecej, bo jest lzejszy, bo nie ma wody pochlonietej.

kamikke spróbuję kiedyś
i dzięki
tylko szkoda ze podobno makaron sie długo trawi...