Strona 13 z 65 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 63 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 121 do 130 z 641

Wątek: Pomocy w układaniu dietki

  1. #121
    magda26 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Mieszka w
    Katowice
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzieki za przywitanie!!!
    Mam nadzieję, że wkręcę się szybko w to pisanie?!
    Wczorajszy dzień zamknięty z pełną satysfakcją...tyle ile zamierzałam tyle zjadłam...niestety nie zawsze mi się to udaje!!!
    Ale przed nami weekend, zamiast się cieszyć ja się go po prostu boję!!! Tyle pokus czychających z każdej strony a największa dla mnie - to sobotnie piwko na którym się zazwyczaj nie kończy-bo po nim zawsze chce mi się straszliwie jeść!!! Wpadam po takiej imprezie i zabieram się za opróżnianie ldówki!!! Znacie to??!!
    Wiem, wiem najlepsze rozwiązanie to po prostu odpuścić sobie to piwko hihihi!
    Ale nie wiem czy dam radę??!!
    Pozdrowionka dla Wszystkich i miłego weekendu!!!

  2. #122
    Marzenka1 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Madziu też tak mam! w ogóle nie cieszę się z łikendu!! takie nasze życie...

  3. #123
    gosiaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziewczyny,czytam tu posty jak zwykle i wstyd mi pisać-poprostu obżeram się od srody wieczorem w srodę się zaczęło i do tej pory nie umiem sobie z soba poradzić
    Wczoraj było koło 3000 dzis tez już jest około 3000,mam doła,czuję się beznadziejnie,słaba,smutna,brzydka,zła i najchętniej uciekłabym przespać ten dzień bo do niczego się nie nadaję a nie chcę domownikom humorów psuć
    Należy mi się solidne,uczciwe powiedzenie że chyba bardziej oszukuję z tym nie przekraczaniem 1200kcal. bo nikt z was tu nie ma tylu wpadek co ja i bez sensu to moje pisanie --co parę dni nawalam a juz takich dni jak wczoraj i dziś nie da się poprostu wytlumaczyć -a zresztą co ja tu będę wam smucić............muszę sie pozbierać,wtedy przyjdę i odezwę się że znowu walczę -trzymajcie się ,będę czytać jak wam idzie,cholera ryczeć mi się chce

  4. #124
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Gosiu.
    Ja sobie tak myślę,że z pewnoscią przesadzasz...po prostu kiedyś nie zwróciłabyś uwagi na to ile jesz...a teraz liczysz każdy najmniejszy kęs i tak dołujesz się sama.
    Jutro jest sobota i własnie nie powinnas czekać do poniedziałku na wznowienie diety...najlepiej jest robic to od razu.....czyli od jutra rano.
    Podobno ma być ładna pogoda...dużo słońca...zobaczysz humor powróci,bedzie dobrze.
    Pamietaj,że tu czekamy na Ciebie.Jesteś twórczynią tego postu i byłoby miło bys nas wspierała...a my będziemy wspierać Ciebie.NIE RÓB NAM TEGO!!!!!!!!!!
    Pozdrawiam..papa

  5. #125
    gosiaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lawazzo kochana,dziękuję,nie umiem ci napisać co się czuje jak czytasz odpowiedż na swe marudzenie ,jest lzej,pomogło i tylko muszę znowu uwierzyć w siebie

  6. #126
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Hej,hej hej...a nie mówiłam dziś naprawde jest pięknie...jabłuszko na drugie śniadanko i na rowerek
    Życze powodzenia....Gosiu chciałam Ci powiedzieć,ze ja wzięłam sie za siebie czytając między innymi i Twój post....ja wiem że najtrudniej jest schudnąc ,kiedy nie ma się dużo do zwalania...dlatego podziwiam każdego kto ma tyle zaparcia w sobie i potrafi być na diecie.Miłego dnia życze...jak najwięcej słoneczka..pa

  7. #127
    gosiaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Lawazzo no własnie jak przychodzi taki napad obżarstwa to jakiś diabeł cichutko mówi-a co tam przeciez nie mam nadwagi,zjem tylko troszkę i potem wracam do dietki.........a potem wcale nie kończy się na troszkę tylko jest bardzo dużo i jeszcze dochodzą wyrzuty sumienia
    Ale jest już dobrze to znaczy od rana wzięłam się za sprzątanie-okna błyszczą i wszystkie zaległości domowe odrobione,pojeżdziłam dzis godzinkę solidnie na domowym rowerku,położyłam po kąpieli ogóreczka na buzię z twarożkiem,wypielęgnowałam paznokcie i poczułam się znowu ok.Brzusio juz nie jest taki wydęty jak wczoraj mimo wlewanej co chwilka wody no i dzień mam ogólnie bardzo udany i humo juz wrócił,chęci na odchudzanie tez Dziękuję ci Lawazzo jeszcze muszę się do czegoś przyznać za co pewno mi się oberwie ale nie stosuję tego często zdarza mi się raz na miesiąc -no więc dziś nic nie jadłam zupełnie nic i troszkę mnie głowa boli,wiem że to niemądre,naprawdę wiem ale poprostu lepiej się czuję psychicznie i jutro będzie juz zdrowe śniadanko i jadłospis na cały dzień mam zaplanowany Co tam u was kobietki?Marzenko?Magdo? jak tam sobota?Lawazzo o ciebie jestem pewna że wszystko ok -buziaki

  8. #128
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witaj Gosiu.Miło jest przeczytac,ze masz już lepszy humor.U mnie jest w porzadku...trzymam sie ścisło tego by nie przekroczyć 1200 kcal. ,a dziś pokusiło mnie by wejsć na wagę z samego rana...no i miło było zobaczyć 58,5....to chyba też wpływ tego,ze skonczył się okres i czuje sie od razu lzejsza.Staram się ćwiczyć każdego dnia...czyli dwa razy po pół godzinki...czyli nie przemęczam sie za mocno,no i głodna też nie chodze.Jutro Gosiu nowy dzień,nowy tydzień i na pewno będzie sie nam chciało znowu ciagnąc swoją dietę.
    Życze Wam wytrwałości...pozdrawiam.pa

  9. #129
    gosiaaaa jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    06-06-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziś dzień zaczęłam od jogurtu naturalnego z otrębami,na drugie sniadanko zjadłam banana w pracy-mimo ze niedziela musiałam niestety pracować ,ale nie jest zle dobrze ze przynajmniej uczciwie płacą za nadgodziny
    Na obiadek ugotowałam dwa jajka i wkroiłam je do sałatki z papryki pomidorków i ogórków na podwieczorek zjem mały jogurt owocowy i jabłuszko a na kolację sam serek biały -przynajmniej takie sa moje piękne plany
    Cieszę się Lawazzo z tego że dietka i ćwiczenia dają ci nagrodę i waga mniej pokazuje-nalezy ci się no i cieszę się że nie zostawiasz mnie tu samej bo reszta kolezanek chyba się wystraszyła mojego braku konsekwencji i marudzenia.............Jutro zaczynam tydzień zmiany popołudniowej i fajno bo jak wracam zmęczona póżno to nie mam takich wpadek z jedzeniem

  10. #130
    lavazza72 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    25-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Witam,witam,witam Dziś główka tak mnie boli,że trudno to opisać.Wczorajszy dzień tak jak przewidziałam był troszkę taki świateczny...zjadałam ok.1500 kalorii...oczywiście zero słodkości...była kanapeczka z chudą szyneczka ponad plan i pare jabłek.Oczywiscie nie zrażam sie tym,bo przeciez dieta nie moze być drogą przez mękę i od czasu do czasu możemy pozwolic sobie na luźniejszy dzień.Dziś oczywiście zmagań z dietka dalszy ciąg....oby był to dobry tydzień.
    Życze powodzenia....musze wam powiedziec,ze to hula-hop jest naprawdę fajne...pocę sie przy tym tak jak na aerobiku...moze pracuje tu przede wszystkim środkowa czesć ciała ,ale jeśłi komus zalezy na zrzuceniu brzuszka i napięciu mięśni na pupie..to polecam.
    Miłego dnia dziewczyny.

Strona 13 z 65 PierwszyPierwszy ... 3 11 12 13 14 15 23 63 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •