masz rację milak...a ja zawsze sobie naiwnie liczyłam,kalorycznosc która pdaja u nas w dzinniczku czyli pewnie jak zupki nie nia wywarze mięsnym... Nie gotuję sama, ale mamę zawsze proszę, żeby mi nie dodawał śmietany i zaprawek..a tu chodzi jeszcze o wywar!!!! w mordę!!