Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 11 do 20 z 28

Wątek: ciagłe usprawidliwianie sie :(

  1. #11
    Olaszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez ewka~
    Wszędzie mówią żeby nie jeść tortów ale jak można iść do kogoś na urodziny i nie zjeść tortu? Jeszcz się ktoś pogniewa a nie iść też nie wypada alebo nie jeść na swoich urodzina?? Ehh ale to wszystko skomplikowana
    Pozdrawiam i trzymam za was kciuki
    dziekuje za zyczenia i a co do tortow to swieta racja. mnie takze przykro by sie zrobilo, gdyby ktos chociaz nie sprobowal tortu...

  2. #12
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    oj urodziny nie sa codziennie mozna poswiecic diete

  3. #13
    digger jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    racja... okazje nie są na codzień. najlepiej zrobić sobie 2 mc dobrej diety wtedy kiedy nie ma pokus... czyli np. w moim przypadku od teraz (po świętach i nowym roku do sezonu grillowego jest najlepsza pora ... dobrze, że nie ma narazie zimy, bo byłoby za zimno.. to przeszkadza w odchudzaniu (ziiimnoooo brrrr....)...

  4. #14
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    ja tam nie widze zeby przeszkadzało :P zimno w diecie? a to dlaczego?

  5. #15
    ifa611 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    03-09-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    może chodzi o to, że zimą ogólnie apetyt jest chyba trochę większy niż latem, znaczy ma się ochotę na bardziej konkretne jedzenie

  6. #16
    Olaszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    zaczne od tego, ze wiekszosc moich znajmocyh wlasnie w okresie zimnowo wiosennym ma urodziny, wiec okazji do "usprawiedliwiania" jest ostatnio duzo. ale postanowilam ze tylko cienki kawalek tortu i malo alkoholu bo po nim, wiadomo, samokontrola spada...
    a co do zimna to ono sprzyja tyciu. milutko do cieplej herbatki jakiej ciastczko przekąsic, ale nie dajmy sie nim! udowodniono, ze przecietnie zimna tyjemy ok 2-3 kg. poza tym pod cieplymi ubrankami nie widac dodatkowych kg wiec nie zauwazamy tego i nie przykladamy do tego wiekszej uwagi, bo przeciez tluszczyk jest szczelnie ukryty pod swetrem pozdr

  7. #17
    digger jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-04-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    a nie macie tak, ze jak jest chlodno i trzymacie niskokaloryczna diete to jest wam zimniej niz jakby zjesc jakies konkretne jedzonko . ja tak mam. no i to wydaje sie dosyc logiczne (malo enegrii z pozywienia = mniej energii cieplnej). wiec dlatego, zawsze najlepiej idzie odchudzanie na wiosne nie zima (wtedy i wiecej chce sie jesc ale to moze wlasnie wynika z owego zapotrzebowania energetycznego, gdy wiecej energii "ucieka" z powodu i zimna?)..

  8. #18
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    masz racje, to idzie zaobserwowac

  9. #19
    Olaszek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    17-08-2004
    Posty
    0

    Domyślnie

    podobno jest to tylko zludzenie. czytalam wywiad z dietetykiem. mowil, ze zima wcale nie potrzebne jest wieksze zapotrzebowanie energetyczne niz latem. jednak ja tez mam wrazenie ze jak zjem cos "konkretnego" jest mi cieplej d;atego teraz przed zimnem ratuja mnie tylko gorące herbaty heh

  10. #20
    mam-kompleksy jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    09-05-2004
    Mieszka w
    Chorzów
    Posty
    110

    Domyślnie

    i chłopak+koc <hahaha>

Strona 2 z 3 PierwszyPierwszy 1 2 3 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •