Wątek: Tysiąc-rekatywacja:)

Witajcie!
Przyszłam się pochwalić... Waga wskazuje poniżej mojej osatniej normy (nawet po wczorajszym "poluzowaniu" zjadłam rożka orzechowego, i raczej nie zmieściłam się w 1000 )
Origa, moim zdaniem na koloniach nie powinnaś przytyć (jeśli oczywiście nie będziesz przesadzała z jedzeniem ) ba nawet powinnaś schudnąć Ja wybieram się w góry (do tego czasu miałam zrzucić zbędne kilogramy, niestety nie całkiem to wyszło tak jakbym chciała...ale cóż) i wierzę mocno, że uda mi się i tam dalej normalnie odchudzać.
A przy wzmożonym wysiłku na pewno coś zrzucę.

Witam

Serdeczne gratulacje z powodu RUCHU strzałki

U mnie tez ok... teżo sobie zjadłam raz to,raz tamto - w granicach 1200 do 1300 kal co prawda, ale z szaleństwami . Trochę się tym martwiłam, ale ruszam się troszkę ostatnio w weekendy ( prace ogrodnicze na działce - kopanie, grabienie, sianie, sadzenie itp ), jem tam co popadnie, wracam taka obolała i padnięta, że w 1 momencie jest mi wszystko jedno ... Dodatkowo, mam "ten" czas u kobiety, kiedy nic nie poprawia nastroju jak kawałek czekolady

patrząc na wagę jednak, jest ok. rano 51 - po południu 52 kg. Miałam ze 2 dni z 52,5 kg ale to ruch wagowy w pierwszych dniach miesiączki ... dziś już norma

Pozdrawiam Was Wszystkie

A ja mam takie pytanie...w tablicach na stronce pisze, że piwo(0,33) jasne pełne ma 230 kcal...a w moich tablicach(trzech różnych) stoi jak wół, że duże piwko(0,5l) ma 250 kcal Jak to jest naprawdę Dodam,że to dla mnie ważne Jak jest u was

Ale jestem najedzona.
A bedzie tego jakieś 1100 kcal.
Spora część to arbuz, pomidory, ogórki, rzodkiewka, jabłka i zupa z botwinki, ziemniaków i cytryny ...
Mrrrr... takie odchudzanie, to mi pasuje.


Origa!
Żeby utrwalić Cię w rozterce przepiszę fragment buchmannowskiego "Słownika kalorii":

"piwo bezalkoholowe 0.33l 90
piwo ciemne słodzone 0.5l 300
piwo jasne 0.5l 215
piwo jasne pełne 0.33l 225
piwo pełne 0.33l 250
piwo porter 0.5l 280"

a jak jest z damskim Karmi ...?? może ktoraś z Was wie ... ostatnio na działce do grilla się skusiłam policzyłam jak normalne, ale ono jest :
- słabsze
- słodsze ( mhmm ... )

Ano właśnie. Albo taki Freeq czy Redds, za którymi przepadam... Nigdy nie sprawdzałam, ile mają, bo na dietce nie skusiłam się jeszcze na takie piwko. A warto byłoby wiedzieć.
Wczoraj zjadłam trochę, ale 1000 nie przekroczyłam - a dziwne, bo na działce zwykle bardziej chce mi się jeść. Nawet na kiełbaskę z ogniska się chciałam skusić, ale kiedy zobaczyłam, co z niej ścieka, kiedy się piecze, zrezygnowałam No i sporo ruchu: badminton, piłka, sadzenie drzewek, długi spacer z moim mężczyzną... Ech, piękny dzień
Tylko teraz cała w bąblach po komarach jestem
Dzisiaj, jak na razie, dwie kromki pełnoziarnistego chlebka z twarożkiem i rzodkiewką oraz jogurt truskawkowy
A potem basen i rower

Też lubię piwko...
A tak w ogóle, to myślę, czy nie zrobic granicy na 58 kg? zamiast na 60? W sumie przez całe dorosłe życie ważyłam około 58, tylko teraz tak się spasłam... Pomyślę.
Trzeba by pomyślec o jakiejś szczuplejszej garderobie... Ostatnio kupowałam sobie tylko worki na ziemniaki...

:P :P :P
Powodzenia i wytrwałości życzę,
pa.

No to mi Sepi pomogłaś,heh.W każdym razie Twoja wersja kaloryczna podoba mi się dużo bardziej niż ta ze stronki A nad Gingersem,Reddsem i innymi też się zastanawiałam-ja sobie tłumaczę,że mają tyle samo kalorii co normalne piwka-tak dla dobrego samopoczucia jak mi się czasem zdarzy wypić kilka

A dziś zjadłam właśnie wypasiona sałatkę z kurczakiem mmmmm,pycha.Zastanawiam się co zjem na kolację, chociaż chwilowo czuję się tak najedzona, że najchętniej w ogóle bym nie jadła No ale tak przecież nie można

Witam
Mi się czasem zdarza wypić 1 Karmi i tez je liczę jak normalne piwo ... zastanawiałam się tylko czy sama się nie oszukuję
Mniej"ryzykowne" jest czerwone wino - też czasem wypiję ze 2 lampki - ponoć dobrze wpływa na organizm, no i samopoczucie

Dziś zapewne zjem troszkę więcej kalorii ... mam zaproszenie od mojego "Pana" do knajpy bałkańskiej na obiado- kolację po pracy ( rocznica ) ... a tam takie pyszności dają

Dziewczyny podczytuję Was już od 3 tygodni i w ten sposób zmobilizowałam się do odchudzania dietą 1000kci muszę, ale to muszę się pochwalić że schudłąm już 4kg. Jestem ogromnie szczęśliwa a to z tego powodu, że prawie codziennie zaliczam wpadki (naprawdę jestem uzależniona od słodyczy ). Trwam dalej i dziękuję Wam ogromnie