a nie lepiej wstąpić do jakiejś normalnej restauracji i pozwolić sobi ena normalny obiad? przynajmniej zdrowe jedzenie, a nie jakieś chemicznie-przetwarzane-pseudo-żarcie... a jeśli masz ochotę na sałatkę, to lepiej namierzyć bar sałatkowy (albo też normalną restaurację ) i zjeść sałatkę w takim miejscu... jakoś nie wierzę, że żarcie w McSyfie może być zdrowe (bo niskokaloryczne to w ogóle abstrakcja)...![]()
przepraszam, za nieprzyjemny ton mojej wypowiedzi, ale jak widzę Mak Donalta to mi się żołądek obkurcza...![]()
chociaż kiedyś było inczej![]()
Zakładki