Wątek: już chyba nie dam rady...

Sobolcia jesli mogłabym Ci cokolwiek doradzic to tyle ze nie rezygnuj z tego co juz zaczęłas , nie rob zadnych przerw tylko szybko bierz sie za siebie !!!!
Szkoda czasu na przerwy , pozniej lepiej nie bedzie !!!!Bedzie jeszcze gorzej niedosc ze wola osłabnie to dodatkowo bedziesz zła na siebie ze tak nadal wyglądasz a juz dawno mogłas to zmienic !!!!!!Ja tak wlasnie mialam dlatego poraz kolejny rozpoczęłam diete !!!!Tez jestem juz tym wszystkim zmeczona ale pomysl to bedzie trwało tylko przez jakis czas a pozniej ??? bedziemy sie juz tylko pilnowały !!!!!!!!!!!!!!!! A co najwazniejsze bedziemy sliczne !!!!!!!!!!!
A co do twoejgo aerobicu to podziwiam Cie , naprawde. Ja równierz chciałabym chodzic ale narazie nie stac mnie na to a pozatym sama chyba bym nie chodziła !!!!
Narazie pozostaje przy wieczornym bieganiu !!!!<musze sie do niego wreszcie zmusic >!!!!!!

Haje, myślę, że to żadna wpadki. Przez 2 lata nie kupowłaś słodyczy, a ja nie mogę wytrzymać 2 dni! Weź się w garść, bo wynik miałaś super! Do dzieła!