-
o właśnie!!! odkopałam se ten temacik, bo jeszcze dziś myślałam o zakupie takiej
-
no warty temat odkopania
hym czyli razowa mąka ma mnie kcal, jest zdrowsza, ale ogólniej to trudniejsza w obróbce taak ? xD
-
ogólnie tak, ale na pewno jest zdrowsza, zresztą jak wszystkie produkty pełnoziarniste ja kupuję pszenną razową, bo żytnia mi się wcale nie klei no i ma dziwny kolor musze sobie kupić i upiec chlebek bardzo dobry jest z ziołami albo z cynamonem - pycha!!!
-
no to zarzucaj tutaj przepis
ja chętnie mojej rodzinie upiekę :P ucieszą się xD
-
rety, ja robię bez przepisu, tak na oko drożdże rozpuszczam w łyżką cukru, dodaję sól, mąkę, jajko (całe, z żółtkiem), przyprawy, no tak zwyczajnie, jak się robi chlebek, ciasto rośnie, potem robię z niego takie placki, wsypuję cynamon, formję kulki i do piekarnika. wszystko robię na wyczucie, jak moja mamuśka. no! dawno jużtego nie robiłam, chyba jutro kupię se tą mąkę albo robię takie same, tylko w formie rogalików z żółtym serem w środku
-
Ja bym kupiła taka mąkę, ale ciekawe co by mama powiedziałą ..
I naprawdę ja można używać tak jak normalną ? Do ciasta, placków, naleśników ? =p
w sumie to jak zwykla mąka - głupie pytania zadaje
-
wcale nie głupie!!!! ta mąka jest taka twardsza, jeśli kupisz pszenną, prawie nie ma różnicy, tyle że bez jajka naleśnika nie usmażysz bo biała mąka się dobrze klei, a razowa nie za bardzo. ale do słodkich ciast nie polecałabym, chyba że do takich z owocami olcieek, a ile masz lat, że się martwisz co mama powie?
-
16 - młoda latorośl , jeszcze głupia i niedoświadczona
w sumie naleśniki to i tak zawsze robię z jajem, wiec chyba nie trzeba by było nic zmieniać :P
Hymm a są jakieś takie przepisy że tylko i wyłacznie nadaje się do tego taka razowa mąka ?
W sumie to mnie zacieawiła
-
chyba wszystkie przepisy dotyczące potraw zdrowych aaaa....w 16 lat to ja też się odchudzalam po raz pierwszy w głupi sposób...rano - kromka chleba, przed obiadem - 2 pomidory, no i ciągle pogryzałam ten suchy chleb, a wieczorem rzucałam sięna żarcie
-
heh no ja w poczatkach mojego dietowania byłam okropna.
Boze jak teraz pomyśle co ja wyrabiaalm to muszę stwierdzić że to było bardzo debilne xD
Oczywiscie poniżej 1000 kcal, maluśko tak jadłam że szok.
Troszku kefirku, kajzereczka, dwa jabłuszka i to była moja dieta. Heh prawei wszyscy tak zaczynaja Byłam strasznie zaparta w sobie. WIerzyłam, że mi się uda.. Dalej w to wierze.
Potem zmądrzałam, czytałam wiele o dietach, jedzeniu i trochę się już naczyłam
Teraz chcę wyjśc z diety. Szło mi dobrze przez pewnien czas teraz mam taki moment załamania i zamaist wcinać 1500 jem 1000-1200. Boję się przytyć.
Nie chcę zmarnować tego czasu, tych wszystkich wyrzeczeń żeby spartolić to , co już osiągnełam. Muszę wziać dupę w troki i wychodzić oo ! :P
Cholera teraz dla mnie najgorszy czas z wychodzenia z diety. Wakacje, wyjazdy, ..
Czy dam radę .. ?
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki