jestem jestem i się chwalę ż ejest 11.54 a ja nie podjadłam NIC poza programem :D:D
i wiem że teraz już tak będzie!
UDA SIĘ!!!!!!
wierzę w to.. bardzo mocno :)
Wersja do druku
jestem jestem i się chwalę ż ejest 11.54 a ja nie podjadłam NIC poza programem :D:D
i wiem że teraz już tak będzie!
UDA SIĘ!!!!!!
wierzę w to.. bardzo mocno :)
my tez w to wierzymy :) Trzymaj się, Kochana :) będzie gut :D
a za kazdym razem jak zwątpisz to czytaj tamtego posta w ktorym pisalas ze nie podjadlas i bylo SUPER! :D
hej czesc
chcialabym sie dolaczyc do grupy wsparca.
mam 19 lat,163 i waze 57.bardzo chcialabym schudnac ale mi to nie wychodzi.nie wiem co zrobic...w sumie nie jem jakos strasznie duzo,jak licze to dziennie ok 1400 kalorii ale nic nie schodzi :( moze macie dla mnie jakies rady...musze podkreslic ze bardzo duzo cwicze tzn.6 razy w tygodniu bardzo mocny aerobic(wczoraj bylam nawet na 2 pod rzad),moze w przyszlym tygodniu bedzie nawet 8...jezdze na rowerze i sporo spaceruje...moze to cos o ten ruch chodzi,sama nie wiem.boje sie tez ze jak przestane sie tak ruszac to przutyje...
no nic,trzymajcie sie wszyscy
pa,pozdrowienia:)
ludivinne witam! Fajnie, że sie do nas dołączasz :-D Hmmm rzeczywiscie duzo cwiczysz! A od dawna???? Moze te Twoje 57kg to nie tluszczyk tylko miesnie 8) Ja tez waze 57-58kg... ale u mnie jest troszke "sadelka". No nic.. proponuje 1000:-) Najlepszy na wszystko!
no i jakoś dziś idzie :)
to chyba ta pogoda :):)
NARESZCIE SŁOŃCE :D!
Witamy Ludivinne :) jasne że się do nas możesz dołączyć- my wszystkie to tak jakby jedna wielka rodzina ! :D (heh ;) )
możliwe że masz bardzo duży przyrost mięśni i dlatego nie chudniesz, tz. chudniesz- w cm, ale waga stoi :) nie przejmuj się tym ;)
a może jesteś przed okresem teraz?
hmm albo źle liczysz kalorie?
nie iwem sama- tylko takie możliwości mi do głowy przychodzą :)
(swoją drogą jak ja bym chciała już ważyć 58kg :):) )
Witam Ludvinne i wsyztskie pozostale dziewczyny!! Oj ja tez bym chciala wazyc 58, moje marzenie to 55 ale wiem ze przy 58 wygladam juz bardzo dobrze:)Ludvinne, moze to wlasnie miesnie,przeciez one sa podobno ciezsze od tluszczyku, mozesz chudnac w cm a nie na wadze.Glowa do gory, ja tez polecam tysiaczka (sama narazie na nim nie jestem, ale to juz wkrotce:D).
Asinka wielkie gratulacje!! ja dzisiaj zjadlam cholerne ciasto...a wczoraj obiecalam ze to tylko jednorazowy wyskok..przekroczylam jak narazie moj limit (1300 kcal) o 150 ;( chlip chlip...ale to juz (chyba) koniec na dzisiaj:]
Bzunia pewnie jeszcze troche i tego sadelka nie bedzie, albo bedzie o wiele mniej;] bedziemy mialy pieknie umiesnione i wyrzezbione cialo...ah:D
Gratuluje Asinko :D Widzisz a jednak mozna, oby tak dalej. Zeby nie podjadac najlepiej sie czyms zajac bo wtedy nie mysli sie o jedzieniu, a juz najlepiej wybyc z domu zeby tego jedzenia pod reka nie bylo. Ja czesto po kolacji ide na spacer z kolezanka zeby juz wiecej nie jesc. Naprawde dziala :wink:
hej hej
dzieki dziewczynki za takie gorace przyjecie!
no dzis ja sobie pofolgowalam i to dosc mocno bo mimo iz sie odzywiam zdrowo-zadnych fast foodow itp.-to na zdrowym zywieniu tez mozna troche przytyc.
od jutra tak sobie planuje zeby przejsc na taka niezbyt madra diete-tzn.rano kawa z mlekiem-uwielbiam to i nie moge zrezygnowac-potem gdzies kolo 2 obiad ,no a potem juz nic.tu mi pomagaja cwiczenia bo 2 godziny przed staram sie nie jesc nic-wtedy jest bardzo ciezko skakac itp.,po aerobicu natomiast staram sie juz tez nic do ust nie wkladac,z roznym skutkiem.w 4 tygodnie chcialabym schudnac te 7 kg albo przynajmniej 5.problem w tym ze ja nie wierze w powodzenie tego mojego odchudzania i nie moge sobie tego wyobrazic;(ciezka sprawa...
no nic trzymajcie sie dziewczyny i napiszcie jak tam wam ida zmagania z tluszczykiem...
ja spadam za godzine na wytapianie tluszczu :)
ludivinne a moze tu lezy sedno tego wsyzstkie ze nie chudniesz?:> Takie diety nie beda zdrowe i napewno nie skoncza sie powodzeniem.Lepiej jedz przynajmniej 1000, a w miesiac wraz z cwiczeniami zgubisz 4 kg, a moze nawet i te twoje 5:)) Bedzie zdrowo i latwiej sie obejsc bez jojo. Jesli stosowalas juz takie diety o ktroych wspomnialas, o bardzo duzym rygorze,to mozliwe ze twoj organizm jest zmeczony tym i dlatego nie chudniesz..robi zapasy z twojego ''zdrowego'' jedzenia..Radze sie zastanowic i wybrac diete, na ktorej wytrwasz i osiagniesz zamierzony rezultat.Do tego pozytywne nastawienie, zawsze z usmiechem na twarzy, a napewno sie uda!!