Wątek: Dobić do 1000!!

Mam pytanie jakie posilki wy jecie ze dobijacie do tysiaca. Ja jak se odzywiam zdrowo i dietetycznie bez zadnych grzeszków to nie moge dobic do 1000 bo wychodzi mi ok 800 i jestem pelna i nic wiecej juz nie moge zjesc. Jak jesc zeby bylo 1000 bo wiem ze jak jest mniej to sie spowalnia przemiana materii

jak sie odzywiam zdrowo i dietetycznie

... słówka 'zdrowo' i 'dietetycznie' nie zawsze są synonimami. tzn. nie musisz jeść samych produktów light, żeby było zdrowo. co więcej nawet, często są one gorsze dla naszego organizmu niż te normalne (bowiem często są słodzone aspartamem). przecież przed dietą na pewno jadłaś znacznie więcej niż 1000kcal. i nie sądzę, żebyś objadała się tylko fastfoodami i słodyczami.
w tej diecie nie chodzi o to, żeby jeść same warzywa czy inne otręby. bo wiadomo, że takimi małokalorycznymi rzeczami się szybko zapchasz, i nie bedziesz miała miejsca na "normalne jedzonko".
jezeli nie możesz dobić do 1000 to wcinaj więcej produktów wysoko lub przynajmniej nie niskokalorycznych. mozesz zjeść np. trochę orzechów, migdałow, bardziej kalorycznych warzyw, bądź owoców... lub wcinać więcej chlebka (ma się rozumieć jakiegoś ciemnego). no i oczywiście są jeszcze słodycze... czasami możesz sobie pozwolić na taki grzeszek. polecam szczególnie batony nestle z serii "płatki i mleko". mają one od 91 do 108kcal i są naprawdę pyszne.
pamiętaj dietetycznie nie zawsze znaczy zdrowo

Cześc ja bym tak chciała nie móc dopić do 1000 U mnie dużo mjego dziennego menu zajmują obiady, ni9estety u mnie gotuje moja mama a i tak jeste wegetarianka wiec gotuje zdrowiej ale czasem jej się zdaży ugotować coś kalorycznego.
MalaCzarnaCatherine zgadzam się z Tobą mało kalorycznie nie znaczy zdrowo organiz nie wytrzyma długo na owocach i warzywach chociaż ne też mają sporo kalorii musisz jeść bardziej wartościowe rzeczy.

hej
Ja jednak rozumiem anke bo mnie rowniez czasem nie udaje sie dobic do 1000.Nie uwazam tego za wielka tragedie.Prowadze niestety osiadly styl zycia(studia,praca) wiec nie potrzebuje tyle energii co aktywna osoba.Nie sadze by wmuszanie w siebie dodatkowych kalorii bylo tutaj dobrym pomyslem.
Ania jeesli dobeze sie czujesz jedzac ponizej 1000,nie slabniesz ,jestes zdrowa to tylko Ci pozadzroscic.Nie rob tego jednak na sile bo bardzo niskokaloryczna dieta niczego nie przyspieszy...
pozdrawiam cieplutko")

Zamieszczone przez aniak17

Mam pytanie jakie posilki wy jecie ze dobijacie do tysiaca.

ehh....
jak ja bym chciała nie moc dobić do tysiaka

cariad 1000kcal to spala każdy bez względu na to czy prowadzi siedzący czy aktywny tryb życia
Potwierdzam, to że dietetycznie nie zawsze oznacza zdrowo. Lepiej jest pić mleko które ma więcej niż 0% bo co po takim skoro żadne witaminy się nie wchłoną? A aspartam działa rakotwórczo, z resztą co tu do gadania 1000kcal to i tak ok. połowa dziennego zapotrzebowania.

ja też mam tak jak autorka topicu...
zajrzyjcie do mojego pamietnika... i rzuccie okiem na dzisiejszy wpis...
nie, no maskakra

popieram pomysł z wszelkiego rodzaju dopychaczami typu orzechy i pestki.

jeśli masz problem z dobiciem do tysiaka to ustal sobie ile kcal w jakim posilku ma być i trzymaj się tego!
mój patent to
sniadanie 300
II sniadanie 200
obiad 300
podwieczorek 100
kolacja 100
bo jak zaczniesz już od rana jesc jak najmniej to wieczorem okaże się że brakuje jeszcze pare setek do tysiąca i co wtedy? na wieczór sie napchać?

allthea, fajny patencik z tym podziałem podoba mi się

Mnie też się podoba Rzeczywiście nie ma sensu się opychać na noc. Jeśli pójdziesz spać z pełnym brzuchem to i tak nie schudniesz.