Ja się odchudzam tą dietą już od tygodnia, ale wcześniej też ją stosowałam, ale bardzo przytyłam :(. Mam 164cm. wzrostu waga jak niżej ;).
Wersja do druku
Ja się odchudzam tą dietą już od tygodnia, ale wcześniej też ją stosowałam, ale bardzo przytyłam :(. Mam 164cm. wzrostu waga jak niżej ;).
hej no to ja też się do was przylączę - razem zawsze będzie razniej :wink:
jestem na 1000 kcal już 3,5 miesiąca, schudłam 12 kg (może nawet więcej - jutro mam kolejne wielkie ważenie) :lol:
mój wzrost 169 cm, mam 20 latek :lol:
Oj jak mi bardzo miło że jest tyle osób do stosowania 1000 kcal
Wielkie gratulacje dla wszystkich którzy widzą u siebie spadek wagi
Dlaczego ta dieta jest dobra ? -bo jeśli tak się stanie że raz na jakiś czas zjemy ponad tysiaczka to na drugi dzień diety nie przerywamy i dalej wszystko jest ok.
-dlatego, że nie dopada nas głód na produkty zakazane ,bo możemy jesć wszystko tylko
rozsądnie
Kochani ja myślę że przy tej diecie waga jest potrzebna -
Jak nie miałam wagi to nawet nie zdawałam sobie sprawy,że pełna giliżanka malin waqży- 100g a to tylko 25 kcal i proszę jęśli zjemy to razem z jogurtem jogobela -150 g =90 kcal to jeden posiłek ma tylko 115 a to wcale nie jest mało
xixatushka69 -dla Ciebie to szczególne brawa bo 12 kg to piękna sprawa
Kochani jak może to piszcie o swoich zmaganiach
-a może też z czego składa się wasze jedzonko i czy pijecie te 2 litry wody?
Hey!
Bedę też tu do was wpadać czasami.
Jestem na dietce 1000-1200kcal. Zaczynałam generalnie od "przestawienia się" na zdrowe jedzonko i styl życia (ruch!!!), dopiero potem zaczęłam stosować jakieś diety (nie tak dawno 6 dni kapuścianej a po niej właśnie 1000-1200kcal).
Hmm co do tysiąca to nie jest tak do końca, że można jeść wszystko tylko do tej granicy 1000kcal i czekać, aż waga spadnie. Z takim podejściem to owszem, mozemy stracić kilka, a nawet kilkanaście kilogramów, ale równocześnie nabawić się niedoborów, anemii itd... Dobra i skuteczna dieta to dieta zbilansowana, zawierająca odpowiednie ilości białka, tłuszczy, węglowodanów, witamin i mikroelementów. Ani rusz inaczej! Dużo warzyw, owoców, chudego mięsa, ryb; pełnoziarniste pieczywo, trochę tłuszczy roślinnych... A te "wyskoki", tj słodkości czy inne "ulubione, ale niedozwolone" rzeczy owszem, ale nie za często i oczywiście tak, aby zmieścić się w limicie. Do tego choć trochę ruchu i pielęgnacja ciała!
Pozdrawiam i powodzenia, dziewczyny, w dążeniu do pięknej sylwetki!!!
Acha! Jeszcze ta woda, płyny. Powinno się pić 2-3 litry płynów dziennie: wody i niesłodzonych herbat ziołowych, jest to bardzo ważne w utrzymaniu przemiany materii na odpowiednim poziomie, wypłukiwaniu toksyn z organizmu, zwlaszcza przy odchudzaniu. W lecie, w upalne dni (lub też przy zwiększonym wysiłku fizycznym) ilości powinny dochodzić do 3-4 litrów.
Pozdrawiam!!!
Ja się właśnie chyba nabawiłam niedoborów bo moje włosy wypadają jak głupie :( i witaminki różne biorę i nic ;(
a ja już jestem 3 tygodnie iwaga stoi jak narazie po tych 4 kilo....nie przejmuje sie tym zbytnio bo mam nadzieje że zaraz ruszy :) Ahhh....a teraz wcinam serek biały chudy ze zmiksowanymi jagodami pychotka :) SER BIAŁY RULES :)
też się przylancza:) stosuje tą diete od tygodnia:) i spadlo mi 2 kg..:) wiem ze to narazie ubytek wody z organizmu ale i tak sie ciesze..:) ale przyznam sie ze czasem zjadam 900 iles tam kalorii [ jak juz nie moge dojsc do 1000] bo ostatnio na chama wpychalam duze jablko a potem bylo mi niedobrze , ale staram sie zjadac 1000 kacl a nawet 1100 bo nie chce spadac ponizej:P
a ja jeszcze nie wiem ile schudłam.po 1 nie mam jeszcze wagi,po 2 boję się,ze jak juz na niej ustane to okaże się,ze nic nie schudłam :cry: a na 1000 jestem od poniedziałku.Wiem,ze krótko,ale wiadomo-jak widać efekty to jest większa ochota do dalszego odchudzania.
nantosvelta a masz w diecie wystarczająco tłuszczy ( są niezbędne do przyswajania witamin Ai E odpowiedzialnych za stan skóry i włosów paznokci) i kwasów omega 3?Cytat:
Zamieszczone przez Nantosvelta
Mi też stasznie leciały włosy i jadłam capivit A=E ale nie działął do puki do diety nie włączyłam codzien łyżeczki oliwki z oliwek i świerzych ryb. Na włoski pomaga też wyciąg ze skrzypu, taki w tabletkach i taki do plukania włosków, pomaga też żelatyna, można jeść codzień galaretkę słodzoną słodzikiem lub poprostu 2 łyżki żelatyny rozpuścić we wrzątku i wypić ( paskudztwo), pomagją też drożdze.
Ja się odchudzam tą dietką 2 rok, przez pierwsze 6 miesięcy schudłam 56 kg, potem waga staneła i stała kilka miesięcy, a ja się ciut rozleniwiłam, jadlam dziennie koło 1800kcal i przytyło mi 6 kg, teraz od miesiąca znowu jestem na diecie - spadło mi 1,5 kg. Teraz idzie wolno bo mój metabolizm jest wyciszony, zwolniony.
Wzrost 163 waga 66,1 lat 29