Wersja do druku
a mnie wyjątkowo dobrze na tej diecie tysiac kalorii, az sie sama sobie dziwie:] ze tez wczesniej nie wpadłam na to, do tej pory ta dieta wydawała mi sie taka...zwykła (=nieskuteczna) :wink: ale jestem na niej od 1 sierpnia i juz 5 kg znikneło gdzies, i 5 cm z bioderek razem nimi;]
a tak w ogole to dzień dobry, witam wszystkich :)
Dzien dobry!
Jaki piekny, sloneczny dzien :D
Staje rano na wage i wiedze 55,9!
Dziewczyny, jak dlugo traci sie wode? Moze do pierwszego zastoju? I czy trzeba ze 2 kg wiecej schudnac na wypadek "powrotu" wody?
Powinno sie chudnac ok 4 kg na miesiac, moze w pierwszym miesiac idzie troche szybciej, tak? No to ja juz schudlam 3kg w pierwszym tygodni, z wpadka z ciastem.
Na pewno jest to motywujace :lol: , zobaczymy jak bedzie dalej.
Kwadratura, gratuluje! Ile jeszcze masz do stracenia? U Ciebie waga tez tak szybko spada?
Triskell, super mialas dzien! Ja tez sie zastanawiam nad rowerem ale rodzice ciagna mnie nad wode-piekna pogoda. Zobaczymy
Ide na sniadanko
Do uslyszenia
aneczka, ja mam jeszcze tyle ze ho ho, obligatoryjnie musze jeszcze z 10, a potem jakies 5 na kosmetyczne zmiany, zobaczymy jak kilogramy beda sie przekładac na to jak wyglądam:]
Pinsleep - jakie tam samookaleczanie... :D 8) :wink: :twisted:
to tlusz jest nie moje cialo. sam nie wyparuje, wiec dzis mu dokopalam - na rowerze :D
teraz wszystko milo mnie boli i jest git:)
Właśnie jadę na zakupy - też oczywiście na rowerze :lol:
Miłego i 1000-kalorycznego dnia Wam życzę, jak już się tam w tej Polsce pobudzicie :)
ol cizes, Dziewczyny, w piatek byly 2 piwa ... :oops: :oops: :oops: ... mozecie mnie skrzyczec...
ale troche sie zrehabilitowalam :D od czwartku po min 2h dziennie biegam z badmintonem :D jeach, juz meczyki gramy, sie nagle wszystkim zachcialo :) czuje kazdy miesien... jak dawno :D ale za to jestem jak nowonarodzona ;P
zebulun lacze sie z Toba w bolu :D
kwadratura witamy ;) trzymaj sie dzielnie
Triskell swietnie Ci idzie :) widze, ze masz powazne wsparcie z mezu, to wazne i motywujace :) a w razie spadku sil zawsze wezmie na rame ;)
aneczka, co to za ciasto, ze sie po nim chudnie? :D btw, tez mialam problem z jedzeniem przed kompem i telewizerm :| takie glupie przyzwyczajenie, ale udalo sie z tego wyjsc :P i tez praktykowalam marchewki :)
ochelcia, Slonko, nie przejmuj sie, juz tyle czasu wytrzymalas, teraz jest juz blizej niz dalej, a i On przeciez teskni... ;) przyjedzie i zobaczy Cie taka Szczupla i Piekna :), to jest warte chwilowej tesknoty :)
peace kolezanki 8)
Hallo:]
Ja znow poniosłam kleske;(;( był wieczor panienski...nawet nie licze kalorii ktore tam pochlonelam;( ale znow wracam do 1000...tylko czy takie wybryki to wogle upowazniaja mnie do stwierdzenia ze jestem na diecie?:( Ehh za dwa tyg wesele...znow bedzie przerwa...ale od 5 wrzesnia to juz nawet 1 kalorii wiecej:]
Pozdrwaiam wszystkich:)
asiol hihi ;) przez dwa tyg przy wzmozonym ruchu moze jeszcze cos z tego byc :) ale do roboty! :P a wieczory panienskie sa przeciez po to, zeby sobie podogadzac 8)
Pinsleep - dzieki, jestem zobowiazana :D :wink:
a dzis chyba zaczelam dobrez. cos sie we mnie porobio przez dwa ostatnie dni.
chodzi mi o zmiany w psychice. male bo male, ale sa :D
wiec - mysle ze bedzie coraz lepiej.
PRECZ Z KILOGRAMAMI!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!
zmiany w psychice?? <szok> zebulun, co Ty piszesz? z wlasnej nieprzymuszonej woli latasz po obiedzie dookola bloku? :P