Gdyby mi sie fhcialo, to tez zrobilabym sobie rogala. A tak na obiad zjadlam jajecznice. Pycha byla. Zwlaszcza, ze nawalilam do niej calego pomidora i cala cebule hahaha. Mnnniiiiiiiiam.
Wersja do druku
Gdyby mi sie fhcialo, to tez zrobilabym sobie rogala. A tak na obiad zjadlam jajecznice. Pycha byla. Zwlaszcza, ze nawalilam do niej calego pomidora i cala cebule hahaha. Mnnniiiiiiiiam.
czarnaZuza> fajnie to napisałaś: nawaliłam do niej całego pomidora i całą cebulę :lol: ja też lubię tak czasem robić, no tego trochę keczupu albo chrzanu... :wink:
a dziś dojadałam swoje rogale... 8)
A dzisiaj to w ogole zaszalalam i na sniadanie poszlo ponad 500 kalorii hahah. Ehhh... oczywiscie jajecznica, ale z dodatkami takimi, ze hej :!: :wink: Trudno. Rozlozylam sobie jedzenie na caly dzien i wychodzi po ok 200 kalorii na kazdy posilek. Nie jest zle :D
A ja zlamałam wszytskie kanony dietowe :lol: Przez 2 dni na tysiącu jedząc tylko słodycze :lol: :lol: kur** szalenie mądre posuniecie :lol: :lol: ehhh no cóz...od dzis zdrowo mądrze i nietuzinkowo wpadam w kuchnie i robie cos tylko dla siebie jak narazie nie wiem jeszcze co ale co tam byc moze skonczy sie na jajecznicy z cebulką :lol: strasznie wymyslna potrawa dziewczynki :lol: :lol:
Mnie smieszy tylko jeden fakt dlaczego człwoiek odchudzający sie jak juz cos spróbuje nie moze poprzestac na 1 sztuce? tylko odrazu wszytsko? hjehehehehhe :lol: chyba napisze o tym ksiązke niesamowite :wink:
Zuzek, bo jak sie sprobuje tego co nie wolno i przypomina sie ten supr smak, to trudno nie zjesc jeszcze troszke i troszke :D Przez ostatnie 2 dni pilam malego shake waniliowego, ktory ma jakies 264 kalorie. To tez nie zrobilam za madrze, ale co tam. Po 2 zlote jeden to co sobie bede zalowac :D
witam, ja rowniez uwazam ze odrobina malego conieco na codzien jest wazna dla podniesienia poziomu endorfin czyli hormonu szczescia.! ja preferuje herbatke z cytrynka i miodkiem wieczorkiem miammmmm.... a ostatnio nawet cukierki miodowe z odpustu na 1 listopada, tyle kcal co inne cukierki ale za to zdrowsze bo z prawdziwego miodziku.....jestesmy tylko ludzmi i ulegamy pokusom no nie?? :)
tak, tak, tak - ulegamy, ale się staramy!!! :lol: ja najczęściej ulegam zdrowym pokusom typu gorzka czekolada abo miodek...eh...a swojego ukochanego batonika bounty to nie jadłam już chyba z pół roku...muszę nadrobić straty...żartuję :lol: :lol: :lol: ja mam chore pomysły, marzę o tłustym torcie albo jakimś innym cieście...ale gdzie nie spojrzę, wszędzie same jogurtowe czy orzechowe, kalorii tez niby dużo,ale smaku nie czuję...chyba sama upiekę sobie super kaloryczny tort w weekend :lol: 8) :lol: nie, no dziewczyny, co się dzieje???!!! Ja nie rozumiem...skąd te zachcianki??? Dobrze, że się powstrzymuję, bo by było...wróg na "j"... :wink: nie, nie dam się, ulegam pokusom, ale w nieznacznej ilości, żeby potem się nie narzucić ze zdwojoną siłą...no no zuzakscuważaj, kochanie, nie przeholuj!!! Ja bym tak nie mogła cały dzień na słodyczach...bo pewnie miałabym ochotę na normalne jedzenie...hmmm....a można wiedzieć, zuzaksc, jakie to były słodycze??? :roll:
Az mi wstyd o tym mówic za obżarstow powinni karac :twisted: :twisted: Najlepiej przymusowym więzieniem...tylko pewnie kazali by jesc chleb wiec jakie to wiezienie? :wink:
xixatushka69 zaczne od szarlotki,chipsy małe opakowanie i cukierki czekoladowe tak sobie obliczyłam zjadłam 1050 kcal wiec nie jest zle :wink: Ale koniec przeciez to nie mądre posuniecie jednak musiałam.Wiedziałam ze jesli bede jesc normalne i słodkie to wyjde ponad 2000 kcal wiec z dwojga złego wybrała faszerowanie sie słodyczami...I pomogło jak narazie mi sie nie chce podkreslam narazie :wink:
Znalazłam przepis na sałatke która sobie zrobie w razie kryzusu :lol: (140 kcal)
1 czerwony grajpfrut,2 bananki,1 pamorańcza,4 plastry ananasa,4 połówki brzoskwiń,1 jabłko i 2 łyzki miodu.Wszytsko pokroic pomieszac,dodac miodek i zalewe z ananasków,wstawic do lodówki :D
Ja dzis zrobilam sobie pyszny obiadek - kolacje mniaam. Piers z kurczaka ( ok 200 kal. ) podsmazona na niewielkiej ilosci oliw z oliwek + 3 zabki czosnku + curry i kurkume + sol +pieprz + sos knorra miodowo -musztardowy ( 106 kalorii na 100 ). Osobno ugotowac kus kus ( 150 kal. na pol szklanki ). Przecedzic kuskus dodac do sosu. Pycha :!: Wyszla cala patelnia na 4 osoby. Wiec zostalo mi jeszcze na kolacje a kalorii nie duzo :D
Mhmhmh powiem Ci ze całkiem niezle brzmi to co zaproponowałas nam tutaj Droga Zuzo :lol: :lol: ja dzis przygotowałam dla rodzinki niestety kurczaka w chrupiącej panierce z cebulka i pieczarkami mniam-ale to szczegół ze ja sama musze jesc "badziewie"
Mam zamiar walnąc soebie diete oczyszczającą po tych słodyczach tak z 2 dni jabłka,warzywka i takie tam moze nawet porobie troche soczków zobacze...Watpie zeby waga ruszyła w dół ale grunt to dobre samopoczucie :D