Strona 62 z 101 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 ... OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 611 do 620 z 1001

Wątek: A co do chlebusia;) ??

  1. #611
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    pewnie, z jesli na opakowaniu jest napisane light albo że to zdrowe to cena jest potrojna, choc moze tak naprawde to nic nadzwyczajnego...taki produkt...

    a ja nie potrafie tak do końca zrezygnowac z liczenia kalorii...mam w glowie zakodowane ze musze przynajmniej "na oko" je policzyc...może to i dobrze, przynajmniej nie przeholuję ale obsesyjnemu liczeniu - nie!!! no i mam nadzieje że z czasem potrafię całkiem intuicyjnie zatrzymać się na pewnej mierze kalorii...bo jak na razie jestem głodna co 2 godziny...tak naprawdę głodna, czyli wsłu****ę się w wymagania organizmu...ale dochodzą do tego zaburzenia...hmmm...chodzi mi o apetyt, a nie uczucie głodu

  2. #612
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Własnie z tymi "light" to sama wiesz jak bywa a juz o cenie nie wspomne.Najwazniejsze dla mnie ze jabłaka sa tam w miare tanie heheheh zawsze to jakies pocieszenie Zreszta jabłka stanowią baze w mojej diecie ( w sensie jak nie wiem czym sie dopchac badz na chwile zapomniec o głodzie one sa idealnym rozwiazaniem)

    A liczenie kcali no cóz ja to juz mam we krwi nie da sie tak przejsc obok i nie "kalkulowac" w główcc,zwłaszcza jak przez pół roczku nic innego sie nie robi.Ja juz na pamiec znam co i jak nawet nie musze czytac na opakowaniu poprostu wiem

  3. #613
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Ehh... ciezko bylo jesc w Anglii, ale da sie wybrac kila rzeczy, kore mozna jesc w miare spokojnie. Najlpeije warzywka, rybki, chleb ( choc maja same tostowe kurde) i jesc rozsadnie, co 2-3 godziny i malo, to dasz rade.

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  4. #614
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    W Polsce jest mi cieszko a co dopiero tam cholera boje sie zaprzepascic wszytskiego,wiecie jak to jest...Człwoiek osiadzie na laurach i nagle sie obudzi z rozmiarem 44 oby nie..Póki co tu w Polsce musze zadac o wiekszą silna wole bo jest krucho jak cholera,jak tak dalej pojdzie na sylwestra pojde w worku na ziemnieki bo nic wiekszego nie bede miec pod reką

  5. #615
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    to dobrze, że się zmieścisz w tym rzekomym worku, bo "poprzaednia ja" pewnie by się i w tym nie zmieściła

    hę, skoro poruszyłaś ten temat...ja nie wiem, gdzie spędzę sylwestra i W CZYM!!! Nie mam nic nowego

    ciągle podświadomie liczę te kalorie...już nie dokładnie, nie obsesyjnie, ale "na oko", jednak mimo wszystko liczę...ech, pamiętam, jak dziwnie się czułam w marcu, gdy zaczęłam się odchudzać...potem była załamka, powrót do złych nawyków (krótkotrwały na szczęście), ale właśnie w tym okresie "upadku" czułam się źle, wiedząc że żrem i tyję!!!! Więc teraz po prostu się boję, muszę się kontrolować, narzucać sobie jakieś reguły

  6. #616
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    xixatushka69 dokładnie własnie nie wiedziałam jak mój stan nazwac a Ty kilkoma słowami ujełas sedno sprawy " zle sie czuje wiedząc ze żrem i tyje" fatalnie...własnie mam kolejny kryzys waga juz skoczyła o 2kg i nie wiem co dalej bedzie...W sumie wine zwaliłabym na swoją siostre która to mnie faszeruje jedzeniem bo stwierdziała ze jestem "zapadnieta" i ze zle juz wygladam..pozatym pojawił sie tamt "anoraksjia" hahahahhahahahhahahaha ( moment na smiech) hahahahahah
    To fakt jak by tak porównac mnie "przed" i mnie "teraz" to wygaladam jak anorektyczka bo przedtem była z serii "sumo" ale bez przesady...
    Zaczełam sie niepotrzebnie łamac,pozatym po strasie przychodzi spokój a co za tym idzie nadrabiam zaległosci..Niech to sie juz skonczy bo do konca grudnia jak nic wróce do wagi wyjsciowej

  7. #617
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Trzeba sie wziac za siebie, a tu tylko wymowki i : juz jutro bedzie jak zawsze, juz jutro itd.. a kilogramy leca.

    Mój Tygrysek na szlaku diety

  8. #618
    Motyleq jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Kocham ten Wasz topik!!!

  9. #619
    xixatushka69 Guest

    Domyślnie

    no nie, zuzaksc, proszę, nie poddawaj się!!!!!!!!!!!!!!!! to minie, ten zły humor, załamanie...wszystko...wiesz, czasami mam dziwne myśli: a to bym się wzięła i najadła czegoś do przesady...i nic by mi się nie stało, przecież zrobiłabym to tylko 1 raz...ale czemuś nie mogę bo wiem, że potem będę się źle czuła...nie poddawaj się, nie słuchaj innych, sama przecież mówiłaś, że do sylwestra chcesz fajnie wyglądać, w cos fajnego się ubrać, no!!!!!!!! uśmiech poproszę

  10. #620
    Awatar czarnaZuza
    czarnaZuza jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-07-2005
    Mieszka w
    Gliwice
    Posty
    23

    Domyślnie

    Chce chodzic na aerobik, ale sama nie bede !!!!!!!!!!! Ja chce cwiczyc, chodzic tam, spalac tluszcz Buuuuuuuuuuuu................................

    Mój Tygrysek na szlaku diety

Strona 62 z 101 PierwszyPierwszy ... 12 52 60 61 62 63 64 72 ... OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •