-
Co za debilna dieta...
Raz, że jest zbyt mało posiłków. Dwa że produkty które w niej są nie zawsze są pełnowartościowe. Trzy, że węglowodany rano, a białka wieczorem. Poza tym jest pozbawiona dobrego tłuszczu, a jedyne jakie w niej występują to zwierzęce i trans. Na dłuższą metę uważam, że jest nie do przyjęcia.
-
ale 10 dni diety nie można nazwać dietą na dłuższą metę, przecież wiadomo, że nie można się tak ciągle odżywia, na tysiaku też nie można być przez całe życie a jednak mnustwo osób stosuje tu tą dietę!
-
a zresztą dzisiaj minie mi już piątey dzień ) wytrzymuje, właśnie wróciłam z basenu a teraz lecę zjeść kolację. Obym wytrwała do końca ale na razie jest lajcik
-
A czy powiedziałem że 1000kcal to wg. mnie też nie debilizm? :P
-
nieważne, nie mówiłąm do ciebie, ale ogólenie minął piąty dzień.... teraz wytrzymuję tylko dlatego, że wiem, że jak teraz bym zaczeła żreć to byłaby tragedia :/ hehe pozdrawiam
-
ania19wroc - z tą wodą jest tak, że traci się ją poprzez ograniczenie węglowodanów (co automatycznie nastepuje przy zmniejszeniu ilości spożywanych kcal lub tymbradziej na dietach niskowęglowodanowych czyli tzw. bialkowych lub tłuszczowych).
Mówi się, że węglowodany "ciągną" za sobą wodę. Wypijanie dużych ilości wody nie ma większego wpływu na ten proces ponieważ ta "tracona" woda to płyny zmagazynowane w tkankach. A to co wypijasz przeczyszcza nerki i... wydostaje się na zewnątrz w toalecie.
Według lekarzy i dietetyków prawdziwa utrata tłuszczu rozpoczyna się w mniej więcej w 2, częściej 3 lub 4 tygodniu diety. Pierwsze kilogramy (często przy pierwszych dniach diety można "schudnąć" 3 kg ale to nie ma nic wspólnego z traceniem zgromadzonych zapasów tłuszczu) to :
1) jemy mniej więc brzuch jest , mniej wydęty, w żołądku jest mniejsza ilość pożywienia (co powoduje odrobinę nizszą wagę a przede wszystkim widać po ubraniach - stają się luźniejsze)
2) następuje utrata wody zmagazynowana w organiźmie.
3) Jak ktoś wcześniej wspomniał możliwa jest też utrata własnego białka z mięśni, zwłaszcza jeśli ktoś spożywa mało białka w diecie. Mięśnie są dużo cięższe od tłuszczu ( jeśli wziąść pod uwagę objętość)
To jest NIEMOŻLIWE biochemicznie aby w ciągu pierwszego tygodnia stracić prawdziwy tłuszcz! niestety. Organizm nie chce tak łatwo zacząć korzystać z zapasów, które przecież zbierał na okres prawdziwego głodu.
-
no ale jeśli teraz schudnę tę 5kg i faktycznie nie bedzie to tłuszcz to potem jeśli bedę powoli przechodzić do większej ilości kalorii to nie nadrobie tych 5kg ale będę chudnąć dalej i wtedy to już nie będzie woda, więc taki start może być dobr, może nie zbyt mądry ale może poskutkować. Dzisiaj minął mi szósty dzień
-
Wystarczy na poczatku diety zrobic pomiary tk tluszczowej i po tyg dwoch stosowania diety i cwiczen ponownie wtedy widac co tracimy, wode czy miesnie czy tluszcz.
Pozdrawiam
-
jestem po ósmym dniu tej diety, już widzę bardzo, że zeszczuplałam, ael waga właściwie stoi, może 1,5kg-2 mi spadły. W dniu 9 i 10 mam już jeść 1200kcal (wcześniej 1000), ale trochę boję się tyle zjeść i chyba zjem 1100, a potem po tych dwóch dniach 1200 i tak chcę jeść przez jakieś 2tygodnie a może 3, potem stopniowo będę dodawać tygodniowo 50kcal, aż dojdę powiedzmy do 1600 i to chyba wystarczy mi jak schudnę, w końcu im mniej się waży tym mniejsze zapotrzebowanie na kalorie.
-
ale dziewczyno Ty nie spalasz tkanki tluszczowej!!!!
Uprawnienia umieszczania postów
- Nie możesz zakładać nowych tematów
- Nie możesz pisać wiadomości
- Nie możesz dodawać załączników
- Nie możesz edytować swoich postów
-
Zasady na forum
Zakładki