Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 14

Wątek: "rozpychanie" żołądka- co robić?

  1. #1
    asiabiedronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie "rozpychanie" żołądka- co robić?

    jest problem- po zjedzeniu niskokalorycznych, ale zapychających rzeczy (kalafior, brokułki, pomidorki, owsianka, zupyi tp. ) mój brzuszek przybiera monstrualne rozmiary piłeczki... i było by ok, gdyby to normnalnie przeszło jak strawi, ale gdzie tam, cały dziń się trzyma i wyglądam jak grubasek nie mówiąc już o niedopinających się spodniach. co z tym zrobićz? tabletki na wzdecia nie pomagają

    Wogóle, to macie jakiś pomysł, żeby brzuszek, który rano wygląda nawet dość płasko:P nie przybierał kulkowatego wyglądu zaraz po śniadanku?

  2. #2
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam dokładnie to samo zmartwionko-wystarczy jedno jabłko mi juz brzuszek rosnie jak bym conajmniej zjadła 5 kg ziemniaków Najgorsze jest to ze to starsznie widac takie wystający brzuszek ,nawet jak zjem cos naprawde nieskolakorycznego

  3. #3
    asiabiedronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    wogóle to ja już nie wiem co jeść, żeby było dobrze, bo mimo przestrzegania wszuystkich możliwych zasad, które powinny gwarantować spadek wagi, moja stoi w miejscu

  4. #4
    Zuzaksc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Tym to akurat nie przejmuj sie jest taka nie pisana zasada "im bardziej ci zalezy na schudnieciu i spadku wagi tym mniej chudniesz" to jest takie robie nazłosc przez organizm.ja to przechodziłam juz wiele razy czasami waga stała w miejscu mimo max-organiczeń,zeszłam wrecz to minimum trwało to nawet po kilka tygodni....
    W momencie jak przestawałam sie wazyc ( choc nie powiem cięzko jest bo wazenie ejst cholernym nawykiem) waga spadała!

  5. #5
    Verdona jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    01-05-2005
    Mieszka w
    Świdnik
    Posty
    0

    Domyślnie

    Mam ten sam problem....Zauważyłam,ze mi troche pomaga jak od razu po wdstaniu napije sie ciepłej owdy(piję taką z namoczonymi sliwkami albo miodem ale mozę byc tez sama) albo jakiejś herbatki owocowej lub ziołoej ale nie dużo zeby nie zabic całkowice głodu.Czytałam ze to "budzi"żołądek do pracy i przyjęcia sniadania.No i trzeba jeść powoli.Ostatnio nie mam czasu i znów mam te problemy ale było już lepiej:/
    A to ze po kalafiorku sie ma mega balon to niestety nie uniknione...Mam tendencję to takich dolegliwości,dlatego kalafiora,brokułów,grochu i fasoli nie tykam od baaaardzo dawna

  6. #6
    asiabiedronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    czyli musiałabym wyrzucić z mojej diety: brokuły, kalafior jabłka fasolę śliwki gruszki owsiankę, zupy wszuystkie, kapustę...
    co w takim razie mam jeść? herbatę zawsze piję perzed jedzeniem, jem wolno ehhh
    co z tego, że niby bało zjadłąm, jeśli nawet po kubku mleka mam brzuch jak bania, okraglutki
    chyba się poddam

  7. #7
    ania19wroc jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    10-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    w jakiejś gazecie miałam cały dwustronicowy artykuł na temat takich problemów i jak się ich pozbyć, poszukam i wtedy coś napiszę

  8. #8
    asiabiedronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    dzięki ci bardzo
    bo się załamuję po prostu... a teraz jeszccze lada moment okres więc już wogóle jak gąbka się czuję

  9. #9
    ala2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Jeśli denerwują Was nabrzmiałe brzyszki polecam dietę Kwaśniewskiego kiedyś na niej byłam i jedno jest prawdą - jedząc tak tłusto jest się najedzonym na długi czas, mniejszą ilością jedzenia (oczywiście dużo większą kalorycznie) - a brzuch jest płaski.
    Ale tak na poważnie nie polecam tej metody z wiadomych powodów ... zdrowotnych. Niestety niskokaloryczne (czyli polecane przez specjalistów) diety mają to do siebie, że opierają się na węglowodanach a one zatrzymują wodę i sprzyjają wzdęciom - nabrzmiałym brzuszkiem.

  10. #10
    asiabiedronka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    24-07-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    ehh... z tego co widzę wyjścia nie mam- muszę się pogodzić z brzuszkiem i ograniczyć surowiznę... marchewki górą!!!!! od nich nic się nie dzieje- jem zamias jabłek

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •