Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Dieta Kopenhaska

  1. #1
    elMADAm jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie Dieta Kopenhaska

    Witam wszystkich Postanowiłam się odchudzić. Raz na zawsze. Od wczoraj stosuję dietę Kopenhaską (tą 13-dniową), a później mam zamiar liczyć kalorie , czyli sławetny 1000 kcal. I właśnie zastanawiam sie czy kontynuować tą dietę, czy od razu przejść na 1000 ? Pomóżcie mi...... Wiem, wiem, że organizm się przestawia i magazynuje, ale doszłam do wniosku, że muszę sobie zafundować porządnego kopa (czyli tą dietę) , żeby rozpocząć odchudzanie, bo niestety od pewnego czasu (moim zdaniem - pilnując się) zamiast tracić na wadze - to przybieram. Trzeba to przerwać - tylko jak??????........ A, i zapomniałam dodać: zaczęłam ćwiczyć "6 Weidera" . Co zrobić z tą dietą - kontynuować , czy nie?.... Może odpowie ktoś, kto skończył tą dietę?........

  2. #2
    Guest

    Domyślnie

    wedle życzenia - odzywa się ktoś kto skończył.
    Skończyłam dietę 2 tygodnie temu. Raz zjadłam dodatkowo kiełbaskę z grila i przez ostatnie dwa dni diety dodawałam jeszcze jeden posiłek bo było mi po prostu słabo. Efekty jednak są! Straciłam 6 kg i mam nadzieję, że nie wrócą do mnie tak szybko. Teraz staram się jeść ok. 1000 kcal i na razie waga stoi. Zawsze ciężko mi było wytrzymać dłużej niż parę dni na jakiejś diecie, przeważnie dlatego, że nie było efektów (tak szybkich jak bym chciała). Na kopenhaskiej rzeczywiście "chudniesz w oczach" i to bardzo mobilizuje. Ja jestem zadowolona, że ją wypróbowałam.
    Życzę Ci całego mnóstwa straconych klogramów.

  3. #3
    elMADAm jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dziękuję monicc za słowa otuchy. Czyli nie jest tak źle, tzn . mam wytrwać do końca?... Postaram się. Ciekawa jestem (jeśli chodzi o tą dietę), co z efektem jo-jo?... Może znaś kogoś , kto stosował tą dietę (ale dużo wcześniej) i jakie są teraz efekty? Z mojej stony trzymam kciuki za Ciebie - mam nadzieję, że te 6 już na pewno nie wróci Pozdrawiam.

  4. #4
    ChmurkAzMaslem jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-09-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    stosowałam rok temu- schudłam na niej 9 kg w 2 tygodnie bez joja

  5. #5
    nadziejka_82 jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    26-05-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    171

    Domyślnie

    a u mnie co poszlo to przyszlo. jojo. nie tylko u mnie ale u wszytskich w mojej rodzinie co stosowali. trzeba pozneij duuuzo samodyscypliny. a ja zastosowalam kopen. i pozniej 1000 kcal i efektami sie cieszylam jeszcze jakies 3 miesiace, po tym czasie myslac z juz jestem wolna od wyrzeczen przytylam prawie wszytsko.

  6. #6
    Awatar miziotka
    miziotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    08-06-2005
    Mieszka w
    Poznań
    Posty
    25

    Domyślnie

    jejku jest tyle takich samych tematow o kopenhaskiej!!po co zakladac nowy temat???Nie czaje tego

  7. #7
    elMADAm jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Dzięki dziewczyny .
    Niestety nie było wcześniej jakiejś konkretnej odpowiedzi, nie wiedziałam co robić i dalej ją stosuję. Właśnie jem twarożek z marchewką .
    Ale teraz widzę , że opinie są podzielone jeśli chodzi o jo-jo.
    ChmurkAzMaslem - cieszę się, że tak fajnie schudłaś, ale czy możesz mi zdradzić jak radziłaś sobie później - w końcu te 13 kg "przez coś znikło".
    Sory miziotka za ten temat (jeśli to dla Ciebie ważne), ale jestem tu od niedawna i może faktycznie przeoczyłam . Chciałam poznać inne opinie, więc pytam....
    Pozdrawiam Was gorąco ChmurkAzMaslem ,miziotka
    i Ciebie nadziejka_82(mam nadzieję, że nie będzie tego wstrętnego jo-jo i uda mi się przetrwać - najwyższa pora!, ale... ta samodyscyplina (hmm) - pewnie będzie bardzo ciężko.... )

  8. #8
    elMADAm jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    05-08-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    yhmm... I już po diecie Kopenhaskiej. Niestety w sobotę były urodziny wujka, a to starszy pan i nie mogłam mu sprawić przykrości. Tak się postarał.... Ale pilnowałam się. Myślę, że nie jest tak źle. Wczoraj obiad : bez zupki, a na drugie pół kotlecika drobiowego z zieloną sałatą (bez ziemniaczków!!). Myślę, że najwyższa pora trzymać sie 1000-tysiączka. Pozdrawiam wszystkich. Będzie dobrze!!!

  9. #9
    MlodyAniolek jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-05-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a jakie efekty?

  10. #10
    Guest

    Domyślnie

    A wiecie moze, czy dopuszczalne jest mieszanie skladnikow z lunchu z obiadem ? Chodzi mi to, ze je sie te same produkty ale wymieszane, np nie jajka z brokulami i filet z salata, a np jajka z salata, i filet z brokulami?

    No i czy mozliwe jest zamienienie kawki na herbatke ?

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •