Dzięki za ocet spędziłam chyba z godzinę szukając po necie a wystarczyło tu zajrzeć.
Od kiedy zaczęłam liczyć kalorie łapię się na tym, że nie kupuję paczkowanych produktów bez odpowiednio rozpisanego składu, bo inaczej spędzam godziny szukając co ile ma kalorii. W sumie to trochę dziwne, biorąc pod uwagę ile stron i tematów poświęconych jest odchudzaniu, że nie ma tak naprawdę pożadnego katalogu produktów spożywczych. Ostatnio ciekawiło mnie na przykład w odniesieniu do biszkopcików, jakie są róznice w wartościach odżywczych produktach poszczególnych producentów. Jeszcze nie sprawdzałam, ale jak przeprowadzę odpowiednie badanie na pewno się podzielę uwagami
Zakładki