Wczoraj- jakiś lód z orzeszkami na patyku,dwie piersi z kurczaka z grila no i dwa pifka. A co tam..nie często tak robię, wiec nie mam wyrzutów;]
Wersja do druku
Wczoraj- jakiś lód z orzeszkami na patyku,dwie piersi z kurczaka z grila no i dwa pifka. A co tam..nie często tak robię, wiec nie mam wyrzutów;]
Hyhy...w końcu NICZYM!!!
ehhh ja dzis pochlonelam 1 galke wisniowo jablkowa i pyszna byla:D nie zaluje;P
Jeśli można to nazwać grzechem to zjadłam na obiad troszkę puree i 1 gołąbka - mniamuśny obiadek 8)
a ja dzis zgrzeszylam kawalkiem sernika:p
a ja zjadlam dzis pol pizzy! :D i dobrze mi z tym! :D w czasie stresow czasami mozna sobie pozwolic na taki rarytasik! przeciez nie przytyje od tego od razu z 10 kilo!
ehhh a ja na razie sie trzymam i nie grzesze;P
HeH małe grzeszki w porownaniu do mojego dzisjeszego:D
boshe pochłonełam wszytsko co sie dało:(... no ale naszczescie
nie robie tego codzieniee zdarzyło mi sie to ciagu 2 misiecy diety 3 razy:(
moshe to i ash ale.. na ansteony dzienw racam odrazu do dietki:D:D
hieheihe.... jutro jush znow 1000:p i jade dalej nie chce zmarnowac tego co
uzyskałam:D duzo cm mniej:D a waga nie wiem bo nie moge sie zwazyc:D
gdyz brakooje wagi^^
ja niestety grzeszyłam cały czas prawie :( ale od dziś koniec!! :]
a ja mam ciasto z truskawkami w lodowce:D ale mam nadzieje ze nie zgrzesze i nei tkne go:D