Hyhy, ja już dawno nie smaruję.. no chyba że jogurtem (naprawdę różnica w smaku chyba żadna :] )
A dzisiaj.. niecałe 100g wafelkow.. 400 kcal jak nic...
(jeżdziłam później 2h na rowerze i olałam kolację :p)
Wersja do druku
Hyhy, ja już dawno nie smaruję.. no chyba że jogurtem (naprawdę różnica w smaku chyba żadna :] )
A dzisiaj.. niecałe 100g wafelkow.. 400 kcal jak nic...
(jeżdziłam później 2h na rowerze i olałam kolację :p)
Hello!!!!!!
Udało mi się zalogować właśnie teraz. Wróciłam z pracy i stwierdziłam, ze spróbuje i udało się !!!
Wszystko opisałam u siebie :)
Mam nadzieje, że już nie będę miała problemów z zalogowaniem się.
Pzdr serdecznie
PS. zaległości w forum postaram się nadrobić jak najszybciej
i moge sie pochwalic czym zgrzeszylam :lol:
Dwa kawałki pizzy
frytki
dwa chlebki czosnkowe
400 gram 8) chinszczyzny
Z 300 kalorii ciasteczek
i mam nadzieje ze dzis to jeszcze nie koniec :wink:
Troche ciasteczek zostalo, jeszcze mam jagody w lodowce, aleto nie bedzie tak bardzo kaloryczne, moze zjem sobie jeszcze kawalek bulki z wedlinka i zoltym serkiem :D
ach... jaki piekny mamy dzis dzien 8)
Pozdrawiam... :lol:
zjadłam pieguska. jednego :P
a obiecałam sobie, że słodycze będę zajadać tylko "od święta" albo "z jakiejś okazji" :(
uznajmy, iż "okazją" jest to, że siedzę w domu spuchnięta z twarzą pełną szwów. tak na poprawę humoru ;)
a wogóle ile taki piegusek może mieć kalorii?
eh. to znowu ja. Melduję wczorajsze dwa piwa, pół paczki prażynek i małego batonika.
I dzisiejsze fryty :/
Coś dupa ze mnie ostatnio :p
ashwinder - za takie coś to ja bym na pocieszenie i całą paczkę zjadła! piegusek chyba ok 50
troche tego sie nazbieralo dzis znowu :(
a ja byłam dzisiaj na lodach W GRYCANIE i zjadłam rożek firmowy czyli 4 kulki lodów z bitą śmietaną i polewą truskawkową... ale jakie pyszne.. teraz będę się katować i fizycznie i psychicznie... takich lodów to jeszcze nie jadłam..mhm... cynamonowe, makowe, o smaku białej czekolady i o smaku mlecznej czekolady...kaloryczność wolę nie myśleć ale liczę je za mniej wiecej 600 kcal bo nie zjadłam wafla :) były pyszne.. myślicie ze mogły miec wiecej niż 600 kcal?
skoro 1 gałka lodów mleczno-owocowych to 29 a czekoladowych to 40, łyżka śmietany 18% to 28 plus polewa (nie mam pojęcia ile... może koło 100?)... no to wychodzi ze skoro same lody miały jakieś 140 plus śmietana to nie powinno wyjść 600 kcal. przynajmniej mi się tak wydaje :wink:
Ale ja bym tą śmietanę liczyła nie 18, tylko ze 30, i nie łyżkę, tylko zdaje się troche więcej (nie wiem jak wyglądał tamten rożek, ale w tych co ja jadam śmietany jest spoooro :> ). Galka lodów ma tak mało? Ja swoje wtedy liczyłam po 80 kcal.. razem z ok 50g bitej i jagodami (bo to był pucharek jagodowy) to mi wyszło szacunkowe 500 kcal. Ale lód lodowi nierówny :p
Ajadzisiaj chyba z 5 kanapek ciemnego chleba , masllo,dziem , nutella :(:(:( alrjestem glupia