Jogurt z musli,mały banan,2 cukierki czekoladowe,drożdżówka z makiem,ciastko francuskie z jabłkiem,żórek w chlebie,4 małe eklersy ;] hehe wiem dużo...raz nie zawsze...a co mi tam... :lol: [/b]
Wersja do druku
Jogurt z musli,mały banan,2 cukierki czekoladowe,drożdżówka z makiem,ciastko francuskie z jabłkiem,żórek w chlebie,4 małe eklersy ;] hehe wiem dużo...raz nie zawsze...a co mi tam... :lol: [/b]
Ja mam dzien ciasteczkowego potwora i będzie tak co tydzien, ale nie w takiej formie jak dzis, bo teraz zachodzi to pod grzeszenie. Ale jutro i tak wracam do diety bez ciasteczek i słodyczy do przyszłego czwartku ;) Bo albo słodycze mnie, albo ja je, a ja sie łatwo nie poddaje .
Pozdrawiam hmm dobre te biszkopty :P
Jednak sroda to ten dzien słodyczowy i dzis ten dzien. Przez dwa dni nie tkłam nic słodjkiego choc korciło, ale dzis ciasto pare kawałków ale z kazdego rodzaju - zebranie w pracy było. Dopchałam wędzonym tuńczykiem, więc ciasta juz nie jem. Potem tylko kolacje zjem :P
Pozdrawiam ;)
temat został gdzieś tam w tyle, a to nie dobrze...
...ja sobie wczoraj poświętowałam i zjadłam:
żurek w bułce :)
na deser zamówiłam banany zapiekane w rumie z lodami czekoladowymi i bitą śmietaną (coś pysznego!!!)
i do tego piwko z sokiem bananowym :)
istna bomba kaloryczna, ale co tam, raz się żyje, dziś już ładnie dietkuje i wszytsko jest ok, także ... NIE ŻAŁUJE :lol: 8)
żurek w bułce/ Nigdy czegos takiego nie widzialam, a tebananki to nawet musialo smaczne byc. Wlasnie przypomnialas mi o istnieniu czegos takiego jak banan:D nie jadlam ich chyba ze 2 lata :shock:
juz kiedys ktos mnie zapytal co to ten zurek w bulece :) polecam to kazdemu kto oczywiście lubi żurek :) ja to jadłam w takim zajezdzie w lubachowie :) jest to taka duża buła, a raczej mini chlebek :) wydrążony w środku jak miseczka, bułeczka jest podpiekana w piekarnkiu, do niej wlewa sie zupke i przykrywa (przykrywką z wierzchniej części buły) :) ja sie tym zajadam, zreszta znajomi którym pokazałam to miejsce i tą potrawe równiez sobie chwalą i dosyć często są gośćmi "zagrody" :)
a banan...oczywiście, że pyszny, a przedewszytskim słodki 8) :D
Żurek w bułce/chlebie jest najlepszy na świecie!! :)
Ale nie o tym... Wczoraj u babci zjadłam: zupę pomidorową z makaronem, schabowy z małą ilością ziemniaków i surówką, kompot z czereśni, napoleonkę, miseczkę lodów i masę winogron :) Czułam się wyśmienicie i absolutnie nie żałowałam niczego :) Raz na jakiś czas sobie można pozwolić ;] Pozdrowienia dla "grzeszników" :P
Wszystkim sie chwalę, jakby było czym :) Zappa zjadłam. MNIAM! :)
lody : tiramisu i coockis
budyn waniliowy
gar ziemniakow i pulpety
cukierki w czekoladzie :]
i jest cooooooooooooooooooool
Pyszny obiadek u przyszlej tesciowej :) (same rozumiecie, ze nie moglam odmowic z grzecznosci :) )
No i dwie galki lodów czekoladowych (ukochanemu tez nie moglam odmowic :) )