Wątek: Dieta MŻ

Kto zna ten wie, że czasami wystarczy ograniczyć to i owo być czuć się lepiej. Jesień i zima to ciężki okres, kiedy organizm zbiera "zapasy na zimę". W tym czasie łatwiej sięgamy po przekąski. Silna wola i opanowanie to połowa sukcesu.

Ktoś jeszcze był ana tej diecie?

To prawda, ograniczenie posiłków, i wypełniaczy jest bardzo ważne. Jedzenie 5 posiłków dziennie, sałatki, surówki, picie dużej ilości wody jest dobrym rozwiazaniem dla osób z niewielką nadwagą. Ja walczę z ponad 25 kilogramami i tutaj takie rozwiązanie nie wystarczy.

Jeść mniej + dużo owoców i warzyw + woda niegazowana i ćwiczenia. To chyba najlepsza dieta

Od tej diety zacznę. Ograniczę posiłki, będę jadła ich 5. Postanowiłam dużo pić i zacząć spacerować, bo jogging z moją masą jest chyba niebezpieczny. Małymi krokami będę próbować uporać się z moim balaste

Ja stosuję tą dietę od dawna i powoli zaczynam narzucać sobie coraz więcej ograniczeń - ale powolutku...
Najpierw odstawiłam czekoladę, którą jadłam codziennie i zastąpiłam gruszką którą uwielbiam. Później zrezygnowałam z napojów gazowanych - nawet na spotkaniach na mieści e i piję soki jednodniowe (sprawdzam też etykietki innych soków bo czasami jest w nich wiecej cukru niż w cukierku) Teraz kolej na chipsy - to będzie najtrudniejsze..