Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni
Pokaż wyniki od 1 do 10 z 12

Wątek: Gotowanie dla faceta

Mieszany widok

  1. #1
    VickyDepp jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    02-10-2004
    Posty
    0

    Domyślnie Gotowanie dla faceta

    Nie wiedzialam gdzie umiescic ten temat, ale w koncu tutaj najbardziej mi pasowal...


    Mysle, ze problem dotyczy nie tylko mnie i watek bedzie sie ciekawie rozwijal.

    Otoz interesuje mnie jak godzicie dziete z gotowaniem dla faceta / rodziny. Wiadomo - my, w trakcie diety chcemy jest niskokaloryczne, zdrowe potrawy. I jak to zrobic, zeby nie odbywalo sie to kosztem osob, dla ktorych gotujemy??

    Macie moze jakies sprawdzone przepisy, na niskokaloryczne / niskotluszczowe obiady, kolacje, ktore mozna jest wspolnie, bez wyrzeczen, wyrzutow sumienia i cierpienia faceta?

  2. #2
    Kama83 Guest

    Domyślnie

    Mój mężczyzna się bardzo zdenerwował. Stwierdzil że jak ja sie odchudzam to automatycznie i odchudzam jego (on chce przytyć). Dlatego gotowałam sobie i jemu osobno, poprosiłam go że w razie jakby był głodny wieczorem to żeby mi po prostu powiedział. Lubie gotować więc to nie sprawiało mi kłopotu,przy okazji powąchałam sobie normalnego jedzonka i nie chciało mi sie później jeść

  3. #3
    hiphopera jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    09-04-2004
    Mieszka w
    Kraków
    Posty
    2

    Domyślnie

    u mnie panuje zasada ze kazdy gotuje dla siebie co innego ..
    mama nie moze jesc duzo potraw bo ma problemy zdrowotne ..
    tato jak to facet tlusto i byle co
    a ja gotuje to na co mam ochote
    ale mysle ze np potrawki warzywa+mieso+ryz dla calej rodziny jest ok ..
    zreszta czesto robie jedzenie dla wsyztskich ale jem w mniejszych porcjach

  4. #4
    princessana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    a ja gotuje dla całej rodziny, oni jedza a ja tylko dietetyczne rzeczy. nie muszę ich zmuszac zeby tez na dietę przechodzili

    no a jak czegoś jest za duzo i zostaje to się to zamraza i jest na kiedy indziej

  5. #5
    yasminsofija Guest

    Domyślnie

    no dokladnie ja robie to samo. goruje dla meza i corki wiec nie moge calkowicie zmienic jadlospisu. dla nich ziemniaki dla mnie kasza, dla nich kotlecik dlamnie gotowane miesko. to takie rtudne nie jestwiec wlasciwie to nie gotuje dwoch obiadow tylko modyfi9kuje to co mam zrobione.zupy jem razem z rodzina bo gotuje malo tluste i nie uzywam smietany.poza tym gdybym calkoicie odmawial jedzenia tego co oni po paru dniach czy tygodniach diety rzycilabym sie pewnie na kotlety z ziemniakami i bialy chleb.

  6. #6
    clarice jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    to ja sie podepne ze swoim pytaniem: a moze ktoras z was probuje wlasnie odchudzic faceta? bo moj sie broni jak moze, na sniadania zjada grzeski, w pracy pewnie co drugi dzien pizza, moje dietetyczne obiadki zjada lub nie, ale zawsze przynajmniej dwa razy tyle co ja. no a na wieczor parowki. rece mi opadaja, bo grubas z niego coraz wiekszy... moze znacie jakies bardziej "podstepne" potrawy, niby niskokaloryczne i zdrowe, ale zeby jakos faceta nie odrzucaly?

  7. #7
    princessana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    pierś kurczaka smażona bez tłuszczu i bez panierki na teflonowej patelni. nawet mój ojciec nie narzeka.

  8. #8
    rudakotka jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    27-11-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Moj facet uwielbia spaghetti, albo kawalki kurczaka w sosie grzybowym plus makaron rurki. Do tego codziennie paczka ciastek z czekolada i kilka KitKatow. W pracy na lunch idzie do baru szybkiej obslugi. I upija sie cola.

    Narzeka ze jest gruby (informatyk wiec wciaz siedzi), ale odchudzic sie nie chce. Tzn niby chce ale na karate nie chce sie zapisac bo za daleko (a kiedys trenowal), biegac nie bo nie ma butow, a jak buty ma to za zimno. A co mnie najbardziej wkurza to ja mu mowie ze uloze mu diete 1500 i bedzie jadl 5 razy dziennie. Ale jak bez ciastek to juz nie chce zadnej diety I teraz rano jajecznica z 4 jajek, w pracy ciastka i kanapki ktore mu robie a w domu salatka z makaronu, majonezu i szynki i on sie tak odchudza Oczywiscie co drugi dzien frytki musza byc

    Paradoksalnie, przy nim upajam sie swoja silna wola

  9. #9
    clarice jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    19-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    Cytat Zamieszczone przez rudakotka
    Paradoksalnie, przy nim upajam sie swoja silna wola
    hihi, mam to samo

    w kazdym razie staram sie wymyslac nowe potrawy, a nie odchudzac stare, bo smazone mieso bez panierki - nie zje, duszone mieso bez maki i smietany - tez nie wiec miesa w ogole malo robie, ma za swoje

    na dzis mam taki plan: smazony pstrag, pieczone ziemniaki, salatka z pekinskiej kapusty plus tam jakies inne warzywa. moze to nie szczyt niskokalorycznosci, ale zawsze lepiej niz 2 schabowe (bo jednego to nawet mu sie nie chce jesc...) z zasmazana kapusta i gora ziemniakow.

  10. #10
    princessana jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    18-12-2005
    Posty
    0

    Domyślnie

    boże! faceci są straszni!

Strona 1 z 2 1 2 OstatniOstatni

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •