Cześć,
podejrzewam, że nie ma osoby, której waga w święta nie poszła w górę
Ja osobiście na czas świąt całkowicie zrezygnowałam z diety,a le od 1.01.07 zaczynam od początku i mam zamiar skończyć to co zacznę. Też nie wyznaczam sobie celów ponieważ nie w tym rzecz.

Ugi jeśli chcesz mogę zeskanować Ci te książeczki które kupiłam (każda ma około 5 kartek) i wysłać na maila. Osobiście polecam tą dietę. Może ten pierwszy tydzień nie jest zbyt ciekawy, ale ona ogólnie działa