Odchudzanie samo w sobie jest trudne i uciążliwe, do tego trzeba bardzo silnej motywacji. Wewnętrznej. Czyli własnej. Nie żony, mamy itp. Dopóki Twój mąż nie zachce schudnąć na tyle, żeby zdecydować się na znoszenie przykrości związanych z dietą, lepiej zajmij się czymś innym i nie marnuj czasu i sił na zmuszanie go do schudnięcia. To co na pisałam nie jest złośliwe, po prostu żal mi Ciebie jako osoby, która się bardzo troszczy o męża, ale na pewne rzeczy nie masz wpływu... To jest podejście psychologiczne
Jeżeli mu powiesz, że go kochasz i akceptujesz i jeżeli będzie chciał schudnąć, to musi to zrobić sam, własnymi siłami. Dlatego tak mnie mierzi reklama tych herbatek, co to żona już schudła, teraz odchudza męża. Nie tędy droga...
Zakładki