Pokaż wyniki od 1 do 3 z 3

Wątek: Dieta po/podczas choroby...

  1. #1
    blood2 jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    04-06-2007
    Posty
    0

    Domyślnie Dieta po/podczas choroby...

    Ekhem... Witam - to moj pierwszy post

    Mam dość nieciekawą sytuację, ponieważ od dobrych 3... wlasciwie to 4 lat mam problemy ze zdrowiem, a konkretnie głową... Leczyłem się przeciwko boreliozie, w międzyczasie "inteligentni" lekarze zaaplikowali mi szczepionkę przeciwko zoltaczce, tężcowi i jeszcze jakiemus innemu ustrojstwu, a także kilkukrotnie na jakieś inne dolegliwosci truto mnie chemikaliami w szpitalach W efekcie moje "wnętrzności" przypominają po części wysadzone przez terrorystów laboratorium, a glowa bolący bez przerwy wrak

    Mam 18 lat, 182cm wzrostu, ważę około 87kg, jaką dietę mi polecicie, by waga spadła do 80kg?

    Staram się, uprawiać sport, mimo głowy, która mi wręcz odpada Niestety widzę, że sam ruch malo daje, bo waga praktycznie ani drgnie... Staralem sie tez glodzic, pijąc tylko przegotowaną wodę, ale po 3 dniach zacząlem widzieć nieco niewyraźnie i dałem sobie spokoj...

    Mozecie mi cos polecic?

  2. #2
    Awatar AleXL
    AleXL jest nieaktywny Znany na Dieta.pl
    Dołączył
    30-05-2007
    Posty
    1,228

    Domyślnie Re: Dieta po/podczas choroby...

    Cytat Zamieszczone przez blood2
    Ekhem... Witam - to moj pierwszy post

    Mam dość nieciekawą sytuację, ponieważ od dobrych 3... wlasciwie to 4 lat mam problemy ze zdrowiem, a konkretnie głową... Leczyłem się przeciwko boreliozie, w międzyczasie "inteligentni" lekarze zaaplikowali mi szczepionkę przeciwko zoltaczce, tężcowi i jeszcze jakiemus innemu ustrojstwu, a także kilkukrotnie na jakieś inne dolegliwosci truto mnie chemikaliami w szpitalach W efekcie moje "wnętrzności" przypominają po części wysadzone przez terrorystów laboratorium, a glowa bolący bez przerwy wrak

    Mam 18 lat, 182cm wzrostu, ważę około 87kg, jaką dietę mi polecicie, by waga spadła do 80kg?

    Staram się, uprawiać sport, mimo głowy, która mi wręcz odpada Niestety widzę, że sam ruch malo daje, bo waga praktycznie ani drgnie... Staralem sie tez glodzic, pijąc tylko przegotowaną wodę, ale po 3 dniach zacząlem widzieć nieco niewyraźnie i dałem sobie spokoj...

    Mozecie mi cos polecic?
    A jak wyglada sytacje ze strony jedzenia? Wiesz ile kalorii jesz srednio dziennie? Byles u dietetyka? Glodzic sie to raczej nie ma sensu zczegolnie jesli masz problemy zdrowotne ale z deficytem kilku tysiecy kalorii waga moze pojsc w dol.

    Jesli chodzi o ruch to nie musisz odrazu zaczynac od wyczynowego sportu - wielu odchudzajacy robi spacery, szybkie spacery (albo wrecz marszobiegi jesli kondyncja pozwala) - 30 min dziennie (sredio na tydzien) to swietny start - modkreca metabolizm, czujesz sie lepiej i nie musisz wlaczyc z efektami ubocznymi (i bez zakwasow). YMMV

  3. #3
    AlGanonim jest nieaktywny Nowy na forum
    Dołączył
    26-02-2007
    Posty
    0

    Domyślnie

    A nie lepiej mineralną zamiast przegotowanej ? mysle ze wyjdzie Co to lepiej. Moim zdaniem, jeśli już chcesz sie tak głodzić, to proponuje zrobić tak jak ja - zrób sobie dzień prawdziwej głodówy - taka że tylko woda, powinno Cie przeczyścić co w konsekwencji bedziesz miał -1, 2 kg, zależy. ja np. znam kolesia który głodził sie przez tydzień a potem zjadł tylko dlatego bo nie mógł sie podnieść a potem znowu 7 dni głodówy.. oczywiście nie polecam.. jeśli chcesz możesz również zainwestować w jakiś fat burner. Jeden koleś pisał że jadł normalnie przez 3 miesiace i schudł 5 kg " z niczego ".

Zakładki

Zakładki
-->

Uprawnienia umieszczania postów

  • Nie możesz zakładać nowych tematów
  • Nie możesz pisać wiadomości
  • Nie możesz dodawać załączników
  • Nie możesz edytować swoich postów
  •