Wątek: Chory czy co?

Po pierwsze. Piszesz że zdarza Ci sie wypić piwko. Tak sie stało że dosłownie 5 minut temu pisałem koleżance artykuł z Men's Health odnośnie piwa a więc kopiuje i Tobie miłej lektury.

Piwo jest dobre po intensywnym wysiłku

Piwo jest izotoniczne, czyli wyrównuje ciśnienie międzykomórkowe i hipotoniczne, a wiec ułatwia organizmowi szybkie przyjmowanie substancji odżywczych. Intensywny trening to utrata 2% wody z masy ciała i zwiększenie zapotrzebowania na minerały witaminy i pierwiastki śladowe. Źródlana woda , magnez potas, sód fosfor żelazo wapń glukoza frutoza sacharoza białka i aminokwasy witaminy a e b c oraz pp - wszystkie te dobra ( jeszcze kilka innych ) są zam,knięte w jednym kuflu lub butelce. Procentami w takiej ilości nie masz sie co specjalnie przejmować - jeżeli nie przyjechałeś samochodem arzecz jasna - choc na pewno Twoja wątroba głosowałaby za łykiem bezalkoholowego. Na szczęscie dzieci i ryby i wątroby, jak wiadomo, nie mają głosu

Od piwa rośnie mięsień piwny?

Tere-fere, nie od piwa tylko od pożerania przy jego piciu. Piwo obniża poziom cukru we krwi i pobudza produkcje soków żołądkowych, a wiec wzmaga apetyt, ale wartośc kaloryczna jednego kufla jest podobna do kalorii z wypitej szklanki soku owocowego, z uwaga, że piwo zawiera 3 razy mniej cukru niż on. Dodajmy na marginesie, ze jeden kieliszek czystej wódki to ,bagatela, 250 kcal, a cały kufel około 200. Wyniki badań walijskich naukowców nie pozostawiają złudzeń - bęben rośnie tylko łakomczuchom. Odstaw czipsy fistaszki precelki koreczki i inne zapychacze a zobaczysz że Twój brzuch bedzie bezpieczny

Piwo potrafi zapobiegać chorobie Alzheimera
Naukowcy udowodnili ponad wszelką wątpliwość że picie od jednego do sześciu piw tygodniowo obniża ryzyko wystąpienia demencji starczej o 56% - tak donosi raport dietetyków z brytyjskiej Radyds. Badań Medycznych. Z kolei wypijanie więcej niż 14 piw tygodniowo zwiększa ryzyko o 22% ale wtedy, tak czy owak, ma sie kłopoty z odróżnieniem fantazji od rzeczywistości, wiec nie robi to większej różnicy

Piwo służy naszym kościom
Regularne picie piwa sprawia że stajesz sie twardzielem. Przynajmniej jeżeli chodzi o kościec. Piwo zawiera duże ilości krzemu pochodzącego z łupinek ziaren jęczmienia a ostatnie badania pokazują że twardosć kości jest bezpośrednio związana właśnie z przyjmowaniem tego minerału. Warto tez pamiętać że osteoporoza nie jest wyłącznie babską dolegliwością

Piwo jest dobre na nerki

Tak, ale na zdrowe. Piwo nie jest lekarstwem tylko środkiem zapobiegawczym. Wypłukuje z nas szkodliwe substancje powstałe w wyniku przemian materii a jego poczopędne własciwości powoduyją częste ganianie do ubikacji i w rezultacie - oczyszczanie organizmu

Piwo zwalcza tadzik i wzmacnia włosy

Z jednym zatrzeżeniem - należy je w kosmetyce stosować zewnętrznie, nie doustnie. przepłukiwanie piwem włosów podczas mycia nadaje im blask a dzieki witaminom grubp b przeciwdziałającym wydzielaniu sie tłuszczu przez gruczoły łojowe działa doskonale na przetluszczające sie włos. kremy z odrożdżami piwnymi są bardzo skuteczne przy trądziku

Skoro jesteś studentem to powinieneś przymierać z głodu ! hehe :P żart taki mały Nie jest zasadą jakaś zeby rozłożyć to na 5 posiłków, jest to jedynie opcja optymalna. Ja np. Jem 3 razy i tez jem różnie bo np. do szkoły miałem na 7.10 albo na 8 i śniadanie albo ok. 6.30 albo o 7.30 ( fart chciał że do szkoły mam 5 minut z buta ). Co do brzucha, być może, aczkolwiek jeśli chcesz ćwiczyć brzuch i chcesz osiągnac coś większego ( np. krate ) to zwykłe brzuszki Ci nie pomogą. Jesli chcesz, moge podać Ci link na filmik który trwa 9 minut, działa właśnie na "grzejnik" ale zapewniam Cie, że po 4 minutach puścisz w majty tak wiec jakbyś chciał nie przejmuj sie że go nie zrobisz, taka rada na przyszłosć..

Heh...czytając ten artykuł chce mi się śmiać bo mam zaraz przed oczami jakiegoś nawalonego kolesia ledwo trzymającego się na nogach a opowiadającego o cudownych właściwościach piwa:]...

...filmik chętnie zobaczę...ja brzuszków zwykłych nie robię w ogóle...uważam je za nudne..mało skuteczne...i niszczące kręgosłup...sam na sobie stosuje raczej ćwiczenia na przytrzymanie (zapożyczone z A6W) a do tego dokładam jakieś inne...plus na koniec powtarzam jedno ćwiczenie do upadłego...w ten sposób..że w momencie kiedy już nie potrafię utrzymać nóg w górze...daję mięśniom odpocząć 5 sekund...i znów...aż jestem w stanie zrobić 1-2 powtórzenia...

Dam filmik tutaj. może ktoś skorzysta jeszcze poza Tobą

Filmik na ABS
[link widoczny dla zalogowanych Użytkowników]

Krótkie info dotyczące ściagania z rapidshare ( nie każdy umie )
1. zjeżdżamy na dół, klikamy free
2. wpisujemy podany kod do odpowiedniego pola ( u góry nic nie zmieniamy )
3. Klikamy ok
4. Ścieżka ściagniecia pliku + czekanie
5. Ćwiczymy ćwiczymy ! ;p

1. Daj spokój z aerobami
2. Zażywaj jod.
3. 2 razy w tygodniu sauna
4. pij dużo wody
5. zacznij ćwiczyć na siłowni (2 razy w tyg po godzinie wystarczą)
6. Zwróc uwage na zawartść białka w pożywieniu
7. Obranicz węglowodany o 1/3
8. Nie pij soków (prócz pomidoroweg) i żadnych słodzonych napojów
9. Polecam Hmb.
10. Rozciągnieta skórą wymaga czasu, spokojnie, zejdzie się.

W ciągu roku dorobiłem się super sylwetki, miałem podobne problemy. W tym roku za cel obrałem sobie wyrobienie mięśni brzucha i klatki, są duże efekty, skórtą sama wypełni się mieśniami.
Pozdrawiam

woda - piję...siłownia - ćwiczę...ww - ograniczone i to naprawdę solidnie (obecnie trzymam dietę - śniadanie 115g twarogu + 40g razowego plus warzywa, drugie śniadanie 600ml kefiru plus warzywa, obiad - 115g kurczaka plus warzywa + 20g ryżu, kolacja - 3 jajka plus warzywa lub puszka tuńczyka plus warzywa), ale nikt mi jeszcze nie polecał zrezygnowania z aerobów????...poza tym polecać komuś rozpoczęcie ćwiczeń na siłowni równa się z tym, że uznaje się go za osobę, która nigdy nie ćwiczyła (co jest nieprawdą w moim przypadku) a przy tym polecasz Hmb...które uważam, że dla początkujących kompletnie nie ma sensu i działać po prostu nie będzie. Nawet kreatynę poleca się ludziom, którzy mają przynajmniej półroczny kontakt z siłownią...no cóż...krótko mówiąc nie mogę się zgodzić z Twoim postem

...a przy okazji to już nic nie kapuje...bo trzymam tą dietę i kilka kilo mi zeszlo (jak zaczynałem temat miałem 73...a obecnie 69) a to jak wisiało tak wisi...jakim cudem mogę mieć tak naciągniętą skórę skoro nigdy nie byłem gruby??...może po prostu Bóg tworząc mnie stwierdził, że muszę być napakowany i dał mi na to od razu duży zapas skóry?

No to posłuchaj sie Bozi i fruń na siłownie Nikt nie jest przecież doskonały. Jedni mają 2,50 m wzrostu, inni 300 kg wagi, jeszcze inni odstajace uszy, a część ma skóre na brzuchu.

heh...ładnie napisane

...ok więc tego spróbuję...ale oczywiście po wakacjach...z racji nawału pracy itd odpuściłem sobie siłownię nieco...ale od poniedziałku mam trochę luzu więc na nią wracam...i troszeczkę się poutwardzamy....natomiast po okresie wakacyjnym sprobuję wypełnić to wolne miejsce:]

Hmm.. a odnośnie siłowni.. ja np. planuje zrobić siłownie u siebie w domu. Mam już rower, worek treningowy ( chociaż z tym jeśli chodzi o tkanke tł to troszke zadymy jeśli chce sie spalać tłuszcz ). Starsi mają na wieczne oddanie pożyczone AbKing czy coś takiego ( do robienia brzuszków ) którego nie używam. Naprawde nie trzeba jakichś milionów jeśli chce sie robić siłke, ławki zbijasz sam, stojaki sam, obciazenie robisz sam no i masz siłke u siebie.. nigdzie nie musisz chodzić a jeszcze kaske możesz zgarnąc jak paru kumpli namówisz żeby chodzili do Ciebie. a i atmosfera lepsza, bo jesteś wśród swoich i cały czas masz wolne przyrządy.. pomysl nad tym.. ja ze swoją siłką planuje zrobić start na sierpień, wrzesień z zaznaczeniem na wrzesień ( trzeba sprzętu jakiegoś używanego załatwić, bo nie jest sztuką wydać hajs.. jak sie zamemu zrobi to satysfakcja jest

Wiesz co ja płacę jedynie 35 zł za miesięczny karnet i mam tam wszystko czego mi trzeba...poza tym jak człowiek jest na siłowni to ćwiczy...a w domu co chwila coś cię rozprasza...no i najważniejsze...ja ćwiczę na siłowni podczas kiedy na tej samej sali jest parkiet do aerobiku, na którym non stop zasuwają panienki...i miałbym z tego zrezygnować??? a powiem szczerze, że nawet nie lubię ćwiczyć z kumplami...dla mnie najlepszy jest trening gdy na siłowni nie ma nikogo (nie licząc tych z aerobiku:P )wtedy skupiam sie na intensywnym treningu...zamykam go w godzinie...potem aero...po drodze do domku jakieś odpowiednie papu...i zabawa się kręci...

Karnet za 35 zł ? Podaj mi adres, wbije sie do Ciebie na 3 lata, rozbije namiot na podwórku, wyrobie sie za 35 zł / miesiac i wroce do siebie :P