Wątek: Koniec diety, utrzymanie wagi.

Witam
Wazyłem 60-60,5, teraz powoli chcialem jesc coraz wiecej.
Moja dieta jaka była:
2kanapki sniadanie
1 kanpka drugie snaidanie
obiad tak zeby sie najesc
okolo 5.00 jedna kanapka
i na kolacje po 6.00 2 kanapki
I tak starałem sie trzymac tego i schudlem 17 kg
Tylko mam teraz problem, chcialem przestac chudnac, zaczelem na poczatek jesc na kolacje jeszcze 2 kanapki i waga zaczela mi isc do gory, ostatnio wazylem rano 61(wczoraj) dzisiaj juz 62, codziennie jezdze na rowerze 60-100 minut. Co robic zeby utrzymac wage 60-61kg ?

A i jeszcze teraz caly czas czuje glod, tylko kilka dni wczesniej mialem takich ze bardzo nieregularnie jadlem, kolacje nawet zastapywalem jakims batonem itp.

wiesz co po pierwsze sama kanapkowa dieta chyba nie jest najlepszym pomysłem - wypadałoby jakąś ją urozmaicić
po drugie zależy z czego się składa ta kanapka - rozumiem że jakieś ciemne pieczywo itp
jeśli chcesz zwiększyć ilości to zawsze zwiększaj ilość na śniadanie czy obiad nigdy na kolacje - Twój organizm nie będzie miał czasu by to spalić
poza tym najlepszym jednak sposobem jest nie jeść nic po godzinie 18 (chyba, że bardzooo późno chodzisz spać) ewentualnie jakiś owoc/warzywo czy np jogurt bez cukru i najlepiej z małą zawartością tłuszczu

wygląda na klasyczne jojo z spowolnionym metabolizmeme, który odzyskuje siły po głodówce - mam nadzieję, że wiesz na ten temat i sprawdzałaś sobie poziom % tkanki tłuszczowej i mięśni - zbyt szybkie głodówkowe odchudzanie może spowodować spalanie mięśni i jeśli nie ćwiczysz siłowo i uzupełniasz białko to waga, którą odzyskasz będzie zmagazynowany na nowo tłuszczyk kosztem mięśni ... mam nadziję, że się mylę. Napisz więcej o pomiarach etc.

Radzę też poczytać
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=60047
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=70439
http://forum.dieta.pl/viewtopic.php?t=62991

Pomiarow nie robilem zadnych :/ to wszystko trwalo jakeis 10 miesiecy, nawet nie myslalem zeby schudnac, tak o sam zaczelem chudnac. Dopiero w lato zaczele mjezdzic na rowerze itp. Oczywiscie codziennie jem jakis jogurt itp itp



P.S Przepraszam ze tyle nie odpisywalem ale jestem tak zalamany z jakiegos powodu ze nie mam na to sil

A i nigdy nie chodzilem glodny, nawet jak 5 minut przed snem bylem glodny to i tak cos tma jadlem. Teraz powoli zaczelem wiecej jesc i waga nie idzie wcale do gory. Teraz jem bez dodatkow samych kanapek jkaies 3 sniadnie, 3 kolacja ipozniej jeszcze z 2 a reszta bez zmian.

A i jeszcze, chudłem jakies 2kg miesiecznie. Ćwiczylem na wf jezdzilem na rowerze w domu czasem brzuszki kilka razy podciagnelem sie na drazku itp Dzisiaj dokonam pomiarow. Gdy ostatnio zaczelem jesc coraz wiecej to waga nie spadala w dol tylko sie utrzymywala a ja nie chodzilem glodny. A jadlem jakos tak:

Sniadanie 3 kanapki maslo jakas wedlina jeszcze cos zielonego:
Drugie sniadanie jakis jogurt kanapka czasem jakis owoc plus jakas kanpka bulka itp.
Obiad jadlem duzo, zeby nie byc glodnym.
podwieczorek bulka, 2 kanapki z tym co na sniadanie.
18.30 kolacja 3 kanapki z tym co na sniadanie czasem jakies inne rzeczy ale kalorycznie podobnie.
Pozniej jeszcze z 3 kanapki poniewaz chodzilem spac o 24.00-2.00

Na obiad jadlem prawie zawsze cos z miesem, do kanapek czesto byla wedlina ser, bialy zolty i cos zielonego. Ruchu mi nie brakowalo poniewaz przez ponad miesiac wakacji pracowalem na budowie. Nie zauwaylem jakby sprawnosc mi spadala podczas chudniecia, bylo wrecz odwrotnie, moze dlatego ze kiedys nie cwiczylem na wf teraz zaczelem. Teraz jem bardziej na jakos a nie na ilosc, chipsow itp nie pamietam kiedy jadlem( znudzily mi sie ). Tak jak pisalem pomiary zrobie troche pozniej. I przepraszam ze w kilku postach to napisalem.

u oj oj, same kanapki oO ?

Ja nie wiem w ciągu 6 miesięcy schudłem 20kg i nie ma mowy o JOJO ponieważ jadłem wszystko tylko w mniejszych ilościach, nawet zdarzyło się zjeść pizze, czipsy czy napić coli ;] No i zamiast kartofli ryż <MNIAM>

Teraz czeka mnie ciężki etap :/
Musze iśc na siłke nabrać troche budowy (bo narazie to sama skóra) i pozbyć sie tej (&^$#@@ SKÓRY z TWARZY tylko nie wiem jak.

DO tego stylisa i solarium.
Chce się wyrobić do 20 stycznia ze wszystkim.
Wtedy minie ROK od postanowienia do zakończenia mojej walki
Zobaczymy co z tego wyjdzie.

A TY NIE JEDZ SAMYCH KANAPEK KOLEGO TYLKO WSZYSTKO PO TROSZKU .