Witam. Waga jak staneła tak stoi na 88kgJa się jednak wciąż nie przejmuję bo pomimo wstrzymania się spadku wagi moje proporcje ciała zmieniają się w zastraszającym tempie. Dzisiaj zapiąłem pasek o kolejną dziurkę mniej, tyłek i uda też zmniejszyły swoje gabaryty. Za to tam gdzie trzeba przybyło - barki, klatka piersiowa, ramiona, plecy. Ogólnie jestem szczęśliwy. Myślę, że za jakiś czas waga ponownie zacznie iść w dół - jak już nie będę miał tych zapasów tłuszczyku, a wtedy zacznie się rzeźbienie ciała
.
No i mam jeszcze jedną radosną nowinkę. Wczoraj odebrałem mieszkanie! Teraz "tylko" wykończyć i można się wprowadzać. Wtedy wrócę do porannych ćwiczeń. No ale to za jakieś 2 miechy.
Pozdrowionka dla was i trzymajcie się cieplutko.
Zakładki